śląskie - grzybobrania od 19 lis. do 25 lis. 2018

sezony 2018 1119-1125 dolnośląskie #6 (5 fot.) kujawsko-pomorskie #1 (1 fot.) łódzkie #2 (1 fot.) małopolskie #9 (7 fot.) mazowieckie #5 (5 fot.) podkarpackie #5 (3 fot.) pomorskie #6 (6 fot.) świętokrzyskie #3 (3 fot.) śląskie #17 (16 fot.) wielkopolskie #4 (2 fot.) zachodniopomorskie #8 (4 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
25.lis 2018
grazka
(11/h) Resztki grzybów ze spiżarni leśnej wydane.... 35 podgrzybków na do widzenia :)
2018.11.27 01:15

szerzej:
Miniona niedziela - 16 raz w listopadzie br. listę obecności w lesie na grzybobraniu podpisuję :) Niestety nadeszła ta chwila kiedy ten segment usług Matka Natura postanowiła na co najmniej pół roku zawiesić :) Na odchodne 35 podgrzybków dostaję i to w całkiem niezłej formie. Może kufajki i beretki z antenkami miały, a przed sesją je zdjęły:D podgrzybki to takie swojskie chłopaki z sosen i świerków, lubię być otoczona nimi :) Na różny sposób próbuję je wyłapać... metodą podchodu, przykucu, albo podczołgu :) Tym razem parę osobników przed trudniejszym zadaniem mnie postawiło..... za ogrodzeniem szkółki kumplowskie spotkanie, bardzo urokliwe, sobie urządzili :) Pół godziny tańcowałam przed drucianym płotem, ręce na pięć długości bym chyba musiała mieć, wszystkie grzyby poza ich zasięgiem stały :) Ani pod siatką się przeczołgać, bo mocno naciągnięta, ani przez, bo giętka... no nie da rady :) Postanowiłam w końcu zostawić ich los i towarzyszyć swojemu. I wtedy... jest! na drugim końcu szkółki jest wejście! nie drabinka, której szukałam, ale zakamuflowana mała furtka! 😀 Tłuściutkie grubasy w moim koszyku wylądowały :) Gdyby dzień dłuższy był pewnie więcej by było, ale słońce na pół etatu teraz robi, w lesie popołudniu już jakoś rzewnie jest, wracać trzeba. I tak oto z grzybami w tym sezonie się pożegnałam, z lasem... gdzieżby! 😆 Pozdrowienia dla wszystkich grzyboludków... do zobaczenia w przyszłym, mam nadzieję udanym sezonie 🙋 😆

25.lis 2018
rainy3
(0/h) Dwugodzinny spacer po lesie liściastym. Tu i ówdzie można znaleźć grzyby blaszkowe. Widać, że ludzie wciąż przekopują dębowe i bukowe liście w poszukiwaniu grzybów ale nawet jeśli jakieś są pod liściastą pierzynką to przy takich temperaturach nie zamierzają wystawiać głów powyżej.
2018.11.25 20:13
25.lis 2018
młody Werter
(10/h) Ale było fajnie😀😀 Piękne prawdziwki 6 szt, 4 borowiki ceglastopore, 19 małych czubajek, 4 kępy świeżych boczniaków, kilka podgrzybków zostawionych bo za stare i pełno namoczonych czubajek również zostawionych.
2018.11.25 17:23

szerzej:
Lisek włamał się do kurnika Bazylii😀😀 i uciekał zadowolony ze zdobyczą😀. A tak na poważnie to jest tam taki szmat lasów, że chyba starczy dla każdego, przynajmniej w sezonie, bo teraz grzyby rosną tylko w nielicznych miejscach. Nigdy nie znalazłem prawdziwków tak późno i to w takiej formie😀, niektóre były trochę poobgryzane przez ślimaki, ale za to wyjątkowo pękate i twarde i bez robaczków😀. Czubajek w jednym miejscu ze dwadzieścia, ale tylko malutkie i młode nadawały się do wzięcia. Oj będą kotlety razem z boczniakami😋. Wreszcie trafiłem idealne boczniaki, młode i baz robaków w sam raz do smażenia😋. Bazylia narobiła mi takiej ochoty na prawdziwki, ale długo byłem zajęty i wreszcie dzisiaj udało się wyrwać do lasu. Miałem przynajmniej spokój bo gąski u mnie coś słabo i nie musiałem się zastanawiać gdzie jechać. Właściwie to jechałem z nastawieniem, że nie muszę nic znaleźć, będzie fajnie po prostu pochodzić po tych pięknych buczynach, a jak coś trafię to będzie podwójnie udany wypad😀. Po drodze widziałem wielkiego boczniaka przy drodze i zastanawiałem się, czy to przypadkiem nie ten sam, którego wypatrzył Dzidek😀😀. Zadziwiające jak zdrowe i świeże były te prawdziwki, jestem prawie pewien, że Bazylia znajdzie Decembrusa😀, ja to nie wiem czy w ogóle jeszcze tu przyjadę, a poza tym trzeba znać te lasy tak jak zna Królowa prawdziwków😀, wystarczy powiedzieć że w drodze powrotnej szedłem ścieżką jakieś 3 km przez buczynę, w której jeszcze nigdy nie byłem, więc jest gdzie szukać😀😀 Pozdrawiam! Do usłyszenia!

25.lis 2018
summer
(80/h) Podsumowując - 247 kani. I poza tym kompletnie nic. kanie rosły w jednym miejscu na obszarze ok 20 m2, w pobliżu parkingu. Postanowiłam je pozbierać, jak będę wracała do auta. Chodziłam po lesie 2,5 godziny i nie znalazłam kompletnie nic, ani jednego grzybka. Wróciłam do auta i zaczęłam zbierać te kanie. Nie było końca... wyzbierałam wszystkie. Smażone panierowane pójdą do zalewy octowej. Są super. Na fotce koszyk jeszcze nie pełny, bo to w trakcie zbierania.
2018.11.25 16:01
25.lis 2018
Zapaleniec (bez logowania)
(0/h) Godziny spacer leśny grzybki już tylko sporadycznie poj, sztuki zostawione do rozsiewu las idzie spać, ja do godziny 16 też, aha "hanyska" Jo się pytom czy Jeżu jest u ciebie czy poszoł na Bytom.
2018.11.25 14:30
24.lis 2018
lawendowa
(5/h) Lasy z przewagą sosny. Temperatura 7 C. To tylko widziane grzyby na spacerze w szybkim tempie. Prawie 9 km z wchodzeniem zygzakiem w las. Można jeszcze trochę zebrać grzybów. Znalazłam 3 maślaki, 6 podgrzybków, i gąski siwej napewno z 10. grzybki zostały. Dużo grzybów " innych" nawet w dobrej kondycji. Taka pogoda mogłaby być aż do wiosny. Piękny spacer.
2018.11.24 19:11
24.lis 2018
tazok
(1/h) No cóż, na Śląsku grzybowy Fort Knox – jest tylko jeden – gdzieś tam het het za Gliwicami. A w górach, zwłaszcza w wyższych rejonach skutecznie zadomawia się zima. Beskidzkie lasy nie wydadzą już w tym roku prawdziwkowych czworaczków, owszem jest szansa, że traficie na zimówki ( płomiennice ) czy na takiego pomarańczowego dziwoląga jak na foto ale u nas, w górach to już koniec. Stało się – tazokowy koszyk - uroczyście owinięty stretchem – dzisiaj popołudniu zapadł w sen zimowy. Hibernować będzie tylko koszyk. Tazok niekoniecznie....
2018.11.24 17:34

szerzej:
Trudno. Podpadnę. Ale nie mogłem się już doczekać kiedy nadejdzie ten dzień, że powiem „basta” – i odwieszę grzybowy kosz na kołek. Że w końcu nadejdzie ten czas, kiedy oddam się bez reszty temu, co najbardziej mnie fascynuje. Górom. Ich cudnym strumieniom, żyjątkom wokół tych strumieni – pluszczom i pliszkom, salamandrom i traszkom, głowaczom i pstrągom. Górskim lasom, w których żaden boletus czy xerocomus nie rozproszy już mojej uwagi. Styknie. Najbliższe pół roku poświęcę wyłącznie temu co naprawdę jest dla mnie ważne – Beskidzkiej Przyrodzie. Mam teraz czas, aby oddać Beskidom część siebie, tak jak One dają mi od lat – swoją cząstkę. Każdy człowiek powinien być dawcą i odbiorcą. Nie pełniąc tej podwójnej roli, czułbym się jałowy ….. Co rozumiem pod tym pojęciem ? Kto chętny niech zerknie na beskidzkąsalamadrę – link w pierwszym tazokowym dopisku.

24.lis 2018
Villain
(7/h) Sobota, to porządki:p. Przy okazji mały sprawdzian i tyle, co na zdjęciu. 14 szt grzyba łącznie. Nie podaję 13, bo to pechowe hehe. Grr, jednak te "miseczkowe" fotki, to nie jest to: (. Sorry. Koszyk dawno na kołku. Pozdrawiam "zarażonych" :)
2018.11.24 17:19
24.lis 2018
Zapaleniec (bez logowania)
(3/h) Napatrzyłem się wczoraj na cudeńka "bazylii"i dziś do lasu mnie pognało jak złoty pociąg na tory, skutek marny 3 szt gąski zielonej, ale jak sie czarodziejskich buków nie umie odszukać to tak jest, hanyska dzięki za jeźa.
2018.11.24 16:07
24.lis 2018
dzidek
(25/h) Kozak czerwony, 10 maślaków zwyczajnych, ponad 20 zimówek i kilkadziesiąt zieleniatek 😋
2018.11.24 13:34

szerzej:
Po ostatnim grzybobraniu, gdy znalazłem prawdziwki w bukach Bazylii czułem się grzybowo spełniony w tym roku. Dzisiaj poszedłem bardziej dla zdrowia i żeby znaleźć sobie trochę zimówek na kolację. Tymczasem okazało się, że nazbierałem sporo grzybów. Na początku poszedłem w chaszcze, w których w tamtym roku nazbierałem zimówek. Dzisiaj też były. Później wybrałem się w miejsce gdzie znajduję kozaki maślaki i zieleniatki. Te ostatnie pojawiły się pierwsze. Na początku pojedynczo a później po kilka i kilkanaście. Większość z nich młode i zdrowe. Pewnie to te które lubią śnieg, mróz i bałwany 😂. Ale las generalnie wydawał mi się jakiś taki przyjazny grzybom. Rosły też różne nie znane mi blaszkowce i purchawki. Pomyślałem sobie że jest szansa na maślaka. A tu nagle podczas zbierania zieleniatek widzę mały czerwony łebek. Radość tylko trochę mniejsza niż podczas znalezienia novembrusa. Za niedługo znalazłem pierwsze młode, grube i zdrowe maślaki zwyczajne. Na zakończenie jeszcze kilka zimówek na znanym mi pieńku. Do pełni szczęścia brakowało mi tylko boczniaków. Niestety w tym lesie jeszcze ich nie znalazłem. Ale co się odwlecze to... wiadomo co 😉

23.lis 2018
bazylia
(10/h) Prawdziwkowy zawrót głowy... 32 szlachetne przystojniaki najpiękniejsze w tym sezonie i 1 ceglaś...
2018.11.23 19:22

szerzej:
Co te borowiki wyprawiają ze mną w tym roku to zakrawa o mobbing;-) Ale niech mnie prześladują, nękają i straszą jak najdłużej:- D Dzisiaj pierwsze kroki skierowałam na wtorkową miejscówkę sprawdzić jak tam małe pimpusie i ok urosły o około 4 centymetry. Zrobiłam kilka kółeczek i jeszcze 6 średniaków :) Potem sprawdziłam inne miejsca i oprócz dwóch (zdrowy senior i śliczny młodziak) nic. Wróciłam na skraj lasu bukowego w to samo miejsce co wcześniej i zaczęło się... prawdziwki rosły solo, w duecie, tercecie i kwartecie... Gdzie ja miałam oczy, że wcześniej ich nie widziałam, chyba muszę zmienić okulary;-) Wszystkie zdrowe, piękne, cudne takie typowo listopadówe;-) Jeśli chodzi o to miejsce ta jak dla mnie jest wysyp:- P Pozdrawiam :)

23.lis 2018
Zapaleniec (bez logowania)
(5/h) Gdzie jest hanyski Jeżyk ja się pytam zwierzątko mieszkające koło grzybów i grzybiarki z dowcipem. Dziś jeden podgrzybek cztery kurki, rośnie masa lisówki pomarańczowej i pieprznika pomarańczowego. A co tam w domu siedział będę!
2018.11.23 13:14
22.lis 2018
Timon (bez logowania)
(5/h) Witam, jedna godzinka spaceru w lesie i zaskoczenie, cztery ładne prawdziwki i kozak. Jak na 22 listopada, to sporo. Pozdrawiam.
2018.11.22 18:10
22.lis 2018
Zapaleniec (bez logowania)
(1/h) Dalej jestem codziennie w lesie znalazłem tylko jednego muchomora, pociąga ani śladu. hanyskę zapewniam źe udział znalezisku należy jej się "Jak Chłopu Ziemia " bazylia jest mistrzem sezonu borowika bezapelacyjnie. hanyska zdjęcie jeża cudne. Pozdrawiam was serdecznie.
2018.11.22 17:07
21.lis 2018
Emil.E.
(4/h) Podobno wszystkie drogi prowadzą do domu. Choć nie zawsze najkrótsze. Czasami zdarza się pobłądzić. Tak jakoś dzisiaj błądziłem jadąc ze Strzelec, że nie wiem jak ale wypadło przez Brusiek. Zorientowałem się dopiero na parkingu w lesie. Przypadek?. Las znany wszystkim podgrzybkowiczom. A że powiedzenie mówi: najcieplej jest pod latarnią, to co mi szkodzi, sprawdzę. Sprawdzanie zajęło mi 1 godz. Na więcej mój organizm nie pozwolił. A i ubiór też nie był do tego przeznaczony. W tym czasie znalazłem cztery fajne podgrzybki i jeszcze kilkanaście ale niestety w stanie agonalnym...
2018.11.21 17:42

szerzej:
Na tych czterech hibernacja nie zrobiła wrażenia. Więc gdyby tak nie nastąpiła jakaś katastrofa pogodowa, to kto wie czy w najbliższych dniach jeszcze nie poszperam gdzieś w okolicach. Tylko się ubiorę na cebulkę. Ostatnio jak się ubrałem "na cebulkę", to tak śmierdziałem że grzyby same wychodziły mi na przeciw. Chyba uznały że lepiej skończyć w ciepłej patelni niż zamarznąć bezimiennie. To na razie tyle. Pa:-)

20.lis 2018
Tomitko (bez logowania)
(6/h) Dwa prawdziwki i kilka podgrzybków przykrytych białym puchem:-) las bukowo dębowy:-)
2018.11.20 23:44
20.lis 2018
bazylia
(1/h) Cuda w lesie bukowym... 35 prawdziwków w jednym miejscu:- D...
2018.11.20 19:12

szerzej:
"Helena mam zawał"... krzyknęłam w myślach jak zobaczyłam 4 brązowe kapelusze w bukowych liściach, ale to był tylko stan przedzawałowy bo przy robieniu zdjęć ukazały się całe rodzinki ślicznot:-) Patrzę na prawo-są, na lewo-rosną, pod nogi o kurczę prawie 5 zdeptałam... Szok!!! Na 15 metrach kwadratowych rosły piękne, nie zmarznięte prawdziwkowe słodziaki średnie małe i bardzo małe. Sprawdziłam datę w telefonie, uszczypnęłam się bo widok jak z września a nie z końca listopada;-) Po prostu bajka:- D Pozbierałam a malutkie pimpusie przykryłam liśćmi, może nie zmarzną, zobaczymy. Jeszcze trochę zmieszana i lekko wstrząśnięta, ale szczęśliwa serdecznie pozdrawiam :)

sezony 2018 1119-1125 dolnośląskie #6 (5 fot.) kujawsko-pomorskie #1 (1 fot.) łódzkie #2 (1 fot.) małopolskie #9 (7 fot.) mazowieckie #5 (5 fot.) podkarpackie #5 (3 fot.) pomorskie #6 (6 fot.) świętokrzyskie #3 (3 fot.) śląskie #17 (16 fot.) wielkopolskie #4 (2 fot.) zachodniopomorskie #8 (4 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

śląskie - grzybobrania od 19 lis. do 25 lis. 2018

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji