szerzej: Ten kawałek lasu ze zdjęcia to królestwo borowików szłachetnych, ceglastych i podgrzybków. W tym roku nie zasypał mnie swoimi darami, ale liczę na jego obfitość w przyszłym sezonie ☺️ Przyszły sezon 🤔 ciekawe jaki będzie i czy dane będzie mi go przeżyć okaże się za kilka miesięcy 🙂 Porozmawiałam sobie dzisiaj ze starymi jodłami, pogłaskałam je po zimnej, mokrej korze i pogratulowałam im szczęścia, które nie wiadomo jak długo będą miały. Gdzie się nie obejrzeć wszędzie była wycinka albo będzie, bo na wielu, wielu drzewach widać pomarańczowe, znienawidzone kropy. Chodzę do lasu kupę lat, ale na taką skalę zrębu nie widziałam 😢 Przepraszam za swój dzisiejszy pesymizm, ale nie zawsze w lesie jest kolorowo, a i pora roku pomagająca depresji. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.