(150/h) Lasy sosnowe. podgrzybki same malutkie średnica od 1 cm do max 7 cm zdrowiutakie w sam raz do marynaty w dwie osoby cztery wiadra od 25 do 30 litrów
(80/h) wysyp samych maluchów podgrzybków. Takich z zamszowym brązowym kapeluszem na grubych nóżkach. Średnice kapelusza 2-3 cm. Występują w miejscach gdzie jest mech. I tak jak ktoś napisał wcześniej, mozna iść kilometr przez las i nic nie znaleźć a jak wejdzie się na miejscówkę to szok.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
4 na godzinę potwierdza fakt że tak marnego sezonu nie pamiętam. Za to wyjątkowo słoneczny ciepły dzień i po to warto po lesie pochodzić
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Lasy koło miejscowości Spórok w powiecie strzeleckim, piękna pogoda i o dziwo całkiem sporo grzybów. Ale od początku, druga w tym roku "kontrola" znanych i sprawdzonych w poprzednim sezonie miejsc grzybowych. Zaczęło się żle, jeden kawałek lasu, potem drugi i nic.. ale nie poddajemy się, szybka zmiana pozycji i nagle są. Piękne, w większości młode tzw. "brązowe łebki" w mchu i trawie pod sosnami i świerkami, trudno je wypatrzeć bo kryją się w ściółce ale jak już znajdziesz jednego to zwykle obok jeszcze kilka. I tak od miejsca do miejsca wolnych krokiem uważnie patrząc pod nogi i koszyk pomału zaczął się napełniać. Znowu zmieniamy miejsce, świerkowy lasek gdzie w zeszłym roku bardzo udane zbiory i nic... już mamy wychodzić a tu nagle na skraju kupa igliwia a w niej z 15 podgrzybków (w większosci rozmiar słoikowy + kilka średnich okazów). Szukamy dalej i bingo! są, co parę kroków po kilka, kilkanaście grzybków, zwykle w grupach po kilka. Kolejny kawałek lasu i znowu radość, małe, średnie i kilka całkiem sporych podgrzybków. Szczęście dopisało, jak wiesz gdzie i masz go trochę to koszyk może być pełen ale równie dobrze możesz zrobić kilka kilometrów po lesie i wrócić z pustym. Podsumowując bardzo fajny dzień w lesie, udane zbiory i brak strzyżaków. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy
(25/h) ponad 50 kozaków różnej wielkości od małych po duże las mieszany (brzoza ze świerkiem, topole). Dużo olszówek, których nie zbieram, gołąbki, tych też nie zbieram.
(20/h) zebrałem kozaki czerwone, siwe oraz podgrzybki, las brzozowy i sosnowy z dużą ilością trawy, grzyby rosną w grupach, trzeba trafić, wybierałem wilgotne miejsca, z niejadalnych jest wysyp olszówki oraz muchomora czerwonego. bardzo udany spacer w lesie. dużo innych grzybiarzy. darz bór
(60/h) Las suchy jak pieprz, grzybki to przewaga młodzieży podgrzybkowej, o dziwo pełni zdrowia. W sumie 254 sztuki drobnicy do marynaty. Ilość zbierających 1.
(15/h) W większości młode podgrzybki ale tylko w jednej części lasu. Skąd one czerpią wilgoć żeby rosnąć ?;) Pojechałem nie licząc na grzyby a tu miła niespodzianka. Pozdrowienia