szerzej:
Wspaniały dzień spędzony w lesie sloniecznie spokojnie zero ludzi cisza
szerzej:
chciałyśmy podziękowac Panom z pomaranczowego samochodu na namiary na fajna miejscowke :)
szerzej:
4 na godzinę potwierdza fakt że tak marnego sezonu nie pamiętam. Za to wyjątkowo słoneczny ciepły dzień i po to warto po lesie pochodzić
szerzej:
Lasy koło miejscowości Spórok w powiecie strzeleckim, piękna pogoda i o dziwo całkiem sporo grzybów. Ale od początku, druga w tym roku "kontrola" znanych i sprawdzonych w poprzednim sezonie miejsc grzybowych. Zaczęło się żle, jeden kawałek lasu, potem drugi i nic.. ale nie poddajemy się, szybka zmiana pozycji i nagle są. Piękne, w większości młode tzw. "brązowe łebki" w mchu i trawie pod sosnami i świerkami, trudno je wypatrzeć bo kryją się w ściółce ale jak już znajdziesz jednego to zwykle obok jeszcze kilka. I tak od miejsca do miejsca wolnych krokiem uważnie patrząc pod nogi i koszyk pomału zaczął się napełniać. Znowu zmieniamy miejsce, świerkowy lasek gdzie w zeszłym roku bardzo udane zbiory i nic... już mamy wychodzić a tu nagle na skraju kupa igliwia a w niej z 15 podgrzybków (w większosci rozmiar słoikowy + kilka średnich okazów). Szukamy dalej i bingo! są, co parę kroków po kilka, kilkanaście grzybków, zwykle w grupach po kilka. Kolejny kawałek lasu i znowu radość, małe, średnie i kilka całkiem sporych podgrzybków. Szczęście dopisało, jak wiesz gdzie i masz go trochę to koszyk może być pełen ale równie dobrze możesz zrobić kilka kilometrów po lesie i wrócić z pustym. Podsumowując bardzo fajny dzień w lesie, udane zbiory i brak strzyżaków. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy