pomorskie - grzybobrania od 27 sie. do 2 wrz. 2018

sezony 2018 0827-0902 dolnośląskie #9 (3 fot.) kujawsko-pomorskie #6 (2 fot.) lubelskie #4 łódzkie #27 (12 fot.) lubuskie #3 małopolskie #26 (17 fot.) mazowieckie #36 (19 fot.) opolskie #3 podkarpackie #23 (9 fot.) podlaskie #8 (5 fot.) pomorskie #45 (24 fot.) świętokrzyskie #16 (10 fot.) śląskie #28 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #9 (4 fot.) wielkopolskie #4 (2 fot.) zachodniopomorskie #17 (6 fot.) woj. nieokreślone #2 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
2.wrz 2018
Szaryberecik
(20/h) kilka kozaków, reszta same podgrzybki, kosz (mały) i łubianka, ogólnie trzeba się nachodzić, stała miejscówka na prawdziwki totalnie pusta
2018.9.3 16:08
2.wrz 2018
brzoza (bez logowania)
(36/h) Dwie godziny w dwie osoby około 150 podgrzybki i nic więcej nie ma borowików /amerykanów/
2018.9.3 05:51
2.wrz 2018
prawus
(80/h) zachęcony wynikami vincenta pojechalismy na grzybobranie w strone swornych malych. po drodze wytypowalismy miejsce i to byl strzal w 10.
2018.9.2 23:11
2.wrz 2018
BabaJaga
(30/h) Las mieszany, pełen leśnych oczek wodnych i mokradeł. Czyli istne królestwo krwiopijców. We dwójkę zebraliśmy ok. 140 podgrzybków brunatnych (średniej i dość dużej wielkości), ok. 0,5 kilograma kurek (tych nie ujmuję w statystyce, bo to drobnica), trzy borowiki sosnowe, dwa kozaki babki, dwa maślaki żółte. Przeważająca większość z nich bez robali. Jednak trzeba zaznaczyć, że musieliśmy się nieźle nachodzić, bo grzybki występowały w sporym rozproszeniu. W lesie mnóstwo było też gołąbków czerwonych.
2018.9.2 20:41
2.wrz 2018
Eliza (bez logowania)
(25/h) 1 prawdziwek, jeden koźlarz czerwonogłowy, reszta podgrzybki - las mieszany.
2018.9.2 20:39

szerzej:
W czwartek było więcej. Dzisiaj wróciłam w to miejsce :) Z uzbieranych ugotowałam już pyszną zupę grzybową, a większe egzemplarze suszą się. Wszystkie 100% zdrowe :)

2.wrz 2018
Erhan
(10/h) Lepiej niż w lasach w okolicy Bąka. Trochę podgrzybków brunatnych i zajączków, kurek, płachetek kołpakowatych, pojedyncze borowiki szlachetny i ceglastopory. Sporo grzybiarzy, ale w koszach zbiory niewielkie. Trzeba się sporo nachodzić.
2018.9.2 18:36
2.wrz 2018
Erhan
(2/h) Pusto i sucho. 2 podgrzybki brunatne i pojedyncze kurki☹️ Deszczu potrzeba!
2018.9.2 18:25
(5/h) Cześć Wam,
dzisiaj przeleciałem po Lasach Oliwskich w okolicy Wzgórza Pachołek.
Góra, dół, góra, dół. All day all night. Cudną pamiątkę pozostawił nam lodowiec;). Ach te wzgórza morenowe;)
Szału nie było. Kilka podgrzybków, dość licznie gołąbki i sporo siedzunia sosnowego,
którego omówiłem na filmie poniżej. Darz grzyb :)
https://www. youtube. com/watch?v=kpEESu777hw
2018.9.2 14:21
2.wrz 2018
żabka (bez logowania)
(30/h) podgrzybki zdrowe w godzinkę 2 osoby 64
2018.9.2 11:09

szerzej:
Lasy mieszane przyjemne dla oka tylko trochę śmieci po pseudo grzybiarzach!!!!

1.wrz 2018
hapo (bez logowania)
(20/h) Przeważnie podgrzybki, potem kurki (słabo), kilka zajączków. W zasadzie wszystkie zdrowe, bez lokatorów. podgrzybki od bardzo dużych, około 10 cm średnicy kapelusza, do małych, wielkości połowy kciuka dorosłego mężczyzny.
2018.9.3 20:35
1.wrz 2018
Erhan
(10/h) podgrzybki brunatne, koźlaki, kurki, siedzunie sosnowe. Przy okazji spaceru można zebrać na obiad, a nawet odrobinę zasuszyć😉 Napotkane również cztery ozorki dębowe - nie zbieram grzybów chronionych.
2018.9.2 18:51
1.wrz 2018
Vincent
(65/h) Ostatnie dwa kosze podgrzybków, w tym przepięknym, nieobliczalnym, sosnowym lesie, z niewiadomych przyczyn nie będącym częścią Parku Narodowym Bory Tucholskie.
2018.9.1 21:49

szerzej:
Tak z formalności dla Emila to 159 w pierwszej sesji i 181 w sesji drugiej w ostatnim dniu grzybobrania. P. S. Zatrudnię Cię bez negocjowania warunków, jeżeli będziesz bardziej skuteczny od księgowych Messiego, czy Ronaldo:-)). Przed wyjazdem relacje z prognoz pogody mniej mnie niepokoiły niż brak opadów, które obserwowałem na kamerce internetowej na zwodzonym moście w Młych Swornychgaciach. Jeszcze bardziej niepokoiły nie doniesienia z portalu. Miałem nawet plan B. Na szczęście planu A nie trzeba było zastępować. Podsumowanie? 7 dni w lesie, 2 121 podgrzybków, 2121 skłonoprzysiadów. Jeden padalec niespokojnie chowający się w mech na mój widok, zaniepokoiłem sarnę, która pokazała mi białą dupkę i uciekła, żaby zagrały koncert na cześć moją i Pani Vincentowej, a było to tak intensywne, że nie mogłem się skupić na czymkolwiek innym, a później jakby pod batutą dyrygenta ucichły w wszystkie razem na raz. Mama kiedyś mówiła mi, że mam nosa do grzybów. Uważam, że najczęściej mam po prostu farta. Dzięki za wszystkie komentarze. Darz grzyb.

1.wrz 2018
Bałykan
(20/h) Las iglasty - kilka garści kurek, pojedyncze maślaki, podgrzybki i kozaki babki. Duże ilości wszelkiej maści gołąbków. Coś tam jest, ale szału nie ma, trzeba się nachodzić. Potrzeba deszczu.
2018.9.1 20:36
1.wrz 2018
gdańszczanka
(100/h) podgrzybki, piękne i zdrowe :)
2018.9.1 19:35
1.wrz 2018
Yarek (bez logowania)
(40/h) Borowik wrzosowy 160 szt, podgrzybki 10, prawdziwek szlachetny 1
2018.9.1 18:28

szerzej:
Piękna pogoda i udane grzybobranie. Borowik wrzosowy 160 szt. Są także podgrzybki, prawdziwki szlachetne, kurki i maślaki, ale pojedyncze sztuki. Niestety bardzo sucho. No i turyści zbierający do plastikowych siatek, zostawiający śmieci, puszki, butelki w lesie wrrr.

1.wrz 2018
Herkules (bez logowania)
(200/h) sam borowik wrzosowy mimo że w lesie sporo zbieraczy to i tak dużo zebrałem bo w sumie dwa kosze
2018.9.1 15:14
1.wrz 2018
sunrisea (bez logowania)
(50/h) Coś ruszyło, bez szkodników. Jeden przy drugim.
2018.9.1 14:26
1.wrz 2018
konrad
(2/h) Las mieszany, w miarę mokro, poza spacerem po lesie wyniosłem jedynie dwie kurki i dwa zajączki.
2018.9.1 13:43
1.wrz 2018
Elaaa
(1/h) Pusto, sucho i nie widać nawet trujących... dwie godziny w lesie i jeden podgrzybek:- (
2018.9.1 11:37
31.sie 2018
Nygusia (bez logowania)
(70/h) Przede wszystkim borowiki wrzosowe, kilkanaście podgrzybków, kilka kozaków czerwonych, jeden wielki prawdziwek. Grzyby dopiero się zaczynają ale warto do lasu wejsc
2018.9.1 16:27

szerzej:
Pobyt na urlopie w okolicy Kopalina okrasilismy kilkoma wypadami do lasu na grzyby. Ostatni wczoraj. Teraz z nami jadą już w słoikach. Dokładnie 30 sztukach słoików. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Wzięliśmy grzybnię na Śląsk. Może borowik wrzosowy skusi się naszą ziemią

31.sie 2018
Graśka
(50/h) pisze 0 bo nie liczyłam. przez 4 godz zebrane dwa koszyki podgrzybka
2018.8.31 22:36

szerzej:
Vincent dziękuję za podpowiedź. Daleko mi do twoich zbiorów ale jestem super zadowolona. Pozdrawiam brać grzybiarską.

30.sie 2018
Kurczam (bez logowania)
(70/h) Tylko borowik wrzosowe a i tak powinno być więcej bo znaleźliśmy mnóstwo korzeni. W lesie sucho grzyby rosły tylko we wrzosach i przy mchu. Mimo to Kopalino po raz kolejny nie zawiodło. Potrzeba deszczu i wtedy pojawi się wysyp
2018.8.30 22:51
30.sie 2018
Bałykan
(5/h) Okolice Starej Kiszewy, las bukowo-grabowy - garść kurek, w lesie bardzo sucho, grzyby też wysuszone na wiór. Widziałem kilka gołąbków, a tak, to nawet nie ma trujaków. W odsłoniętym gruncie na drogach, ścieżkach itp. widać białe kłaczki grzybni (pewnie ruszyła po ostatnich deszczach), jeśli by popadało, to coś by się ruszyło, ale musi solidnie polać i to jak najszybciej.
2018.8.30 22:37
30.sie 2018
Vincent
(80/h) Tym razem 342 podgrzybki w dwóch sesjach, przy czym jedna bardzo krótka. Las... Zgadniecie? Macie rację, sosnowy.
2018.8.30 22:29

szerzej:
To już przedostatni raport. Przedostatnie grzybobranie, no prawie dwa. Dzisiaj dosyć wcześnie, bez planu, tzn. kopia planu z wczoraj, szybko, "daleko" przed siebie. Daleko jest tylko z powrotem, gdy trzeba taszczyć koszyki:-)) Czas brutto od wyjścia z campingu to 2h15 samego zbierania ok 1,5 h. Bez planu, bo najlepsze miejsca z wtorku chciałem po 3 dniach zostawić na jutro. Wiecie, rodzina i znajomi na bezgrzybnym Śląsku, nie oszukujmy się no przecież wiecie;-D, czekają na "świeżaki". Miało być daleko, ale jak tu przemówić Pani Vincentowej, że nie zbieramy grzybów blisko campingu tylko zasuwamy przed siebie? Że te będziemy zbierać jutro? Udało się dopiero wtedy, jak już prawie zniknąłem za horyzontem, schowałem się za sosnę i zacząłem udawać echo;-)) Są kwartały lasu gdzie jest słabiutko, są kwartały, które zasuwają na trzy zmiany. Mimochodem;-D wdepneliśmy w miejsce gdzie wczoraj dopełniałem koszyk i szok, tak jakby od dwóch, trzech dni nikogo tam nie było. Piękne, młode z nóżkami zgrabnymi jak jamajskie sprinterki. Z reszty dnia wyłączyła mnie 7 godzinna podróż do Bydgoszczy, mus, dużo by pisać. Po powrocie 25 minutowy zwiad w najbliższym campingu, najbardziej grzybnym i szok, zero, zero, zero na płaskim. Czyżby las bez wilgoci nie dawałby rady? Czy może ktoś zajrzał tam wcześniej? Nie mam pojęcia. Może las już nie wydala? Zszedłem niżej na strome, znowu góry, i tam już się komuś się nie chciało. 34 w w 20 minut, a jednak daje radę. Sorki za zdjęcie:- ((

30.sie 2018
Eliza (bez logowania)
(30/h) podgrzybki, koźlarze, parę kurek - 100 % zdrowe :)
2018.8.30 19:49

szerzej:
Z dziećmi na spacerze w lesie znaleźliśmy sporo podgrzybków, parę koźlaków. Jutro na obiad: ziemniaki, schabowy, pyszny sosik grzybowy :)

30.sie 2018
becia (bez logowania)
(0/h) 6 w jedną chwilę jadąc z pracy zauważyłam na drodze grzyba, zatrzymałam auto i podeszłam było 6 dużych zdrowych maślaków, już w garnku się gotują o
2018.8.30 19:08
30.sie 2018
marcin94 (bez logowania)
(30/h) 2 kg kurek, 1 prawdziwek młody, ok 30 brzozakow Strasznie sucho
2018.8.30 17:06
(5/h) Skarby - kilkanaście prawdziwków, dwa ceglastopore, po jednym koźlarzu babka i pomarańczowożółtym, dwa piaskowce kasztanowate, około 10 maślaków, kilka podgrzybków, siedzuń sosnowy, koralówka oraz pięknoróg lepki :). W lesie niestety dość sucho.
Nie mam pojęcia co to będzie dalej.. Chyba trzeba będzie ruszyć
Poniżej videorelacja z dzisiejszego wypadu. Darz Grzyb :)
https://www. youtube. com/watch?v=qroaSRmJkjE
2018.8.30 13:20
29.sie 2018
BabaJaga
(30/h) We dwójkę zebraliśmy ponad 100-120 borowików wrzosowych (różnej wielkości), zwanych przez niektórych "amerykańcami", oraz ok. 50-60 mieszanki dość sporych rozmiarów borowików szlachetnych i podgrzybków brunatnych. Do tego nędzna garstka kurek. Piękna, słoneczna i cieplutka pogoda, las praktycznie bez grzybiarzy, choć napotykaliśmy pościnane trzony grzybowe. Turyści chyba już stamtąd uciekli, bo pobliska plaża tudzież las kompletnie puste. No, a miejscowi, hmmm... pewnie w pracy po urlopach, a ruszą do lasu w weekend.
2018.8.31 20:04
29.sie 2018
Ika (bez logowania)
(10/h) W ciągu 2 godzin w znanych miejscówkach 1 kg kurek i 3 piaskowce. W lesie tak sucho, że kurki usychają. Jak nie będzie deszczu to czeka nas bezgrzybie.
2018.8.30 08:45
29.sie 2018
Nygusia (bez logowania)
(50/h) Borowiki wrzosowe, kurki, kilka podgrzybków
2018.8.30 08:13

szerzej:
W tym tygodniu dwa razy wybraliśmy się na grzyby w okolicach Kopalina. Popadało więc może nie można użyć sformułowania że jest ich jak grzybów po deszczu ale 13 sporych słoików zrobiłam.

29.sie 2018
Nimod
(10/h) W większości ceglastopore, młode, bardzo ładne. Prawdziwki 4, jednak trzeba się sporo nachodzić, żeby coś znaleźć. Duża garść kurek, kilka podgrzybków i koźlaków.
2018.8.30 07:59

szerzej:
Ciężki to sezon dla grzybiarza. Szczególnie takiego jak ja, szukającego prawdziwków. Chyba cały czas jednak za rzadko pada. Grzybnia w tym roku dostała w kość. Na jednym z portali internetowych widziałem mapkę z szansą na wysyp i u nas na pomorzu podobno jest bardzo duża. Ma się to jednak chyba nijak do rzeczywistości. Z resztą mapka Pana Marka to potwierdza.

29.sie 2018
Vincent
(90/h) 352 podgrzybki i... 1 PRAWDZIWEK!!! w sosnowych borach w tym pięknym regionie.
2018.8.29 21:11

szerzej:
Wczorajszy plan, zrealizowany w 2 godziny z moją lepszą Połówką w dzisiejsze przedpołudnie, był skuteczny. Trochę dalej od drogi w las były miejsca wyglądające jakby uprawa podgrzybka 😀😁😂 Jednego nie wziąłem pod uwagę, że te kosze trzeba będzie z powrotem tachać. Ręce bolą ale frajda była przednia 😊👍 Pozdrowienia dla wszystkich grzybniętych.

29.sie 2018
Pszczyniok
(10/h) Szybkie rozpoznanie na półwyspie. Same podgrzybki, dwa małe, jeden stary, reszta średniej wielkosci i już wysuszone. Zostaly na swoim miejscu.
2018.8.29 18:59
29.sie 2018
steef (bez logowania)
(15/h) 30 podgrzybków i kilogram kurek Tylko w miejscach bagiennych
2018.8.29 17:45
28.sie 2018
Pszczyniok (bez logowania)
(11/h) Wakacyjny wypad. Dawa miejsca, pierwsze to stary las mieszany i same podgrzybki. Drugie to las porośnięty głównie olszą szarą, tutaj ceglaste jeden borowik chyba brzozowy, kozak i kilka podgrzybków. Ogólnie 20 ceglastych, 23 podgrzybki, kozak.
2018.8.28 20:45
28.sie 2018
Vincent
(85/h) Zrezygnowałem z "sesji" popołudniowej. 371 podgrzybków. Na zdjęciu pierwszy z trzech koszyków.
2018.8.28 19:59

szerzej:
Plan na dzisiejsze grzybobranie wziął w łeb. Wieczorem, przy pierwszej lampce wina, no może przy drugiej;-)) obmyśliłem chytry plan na dzisiejszy poranny wypad do lasu. Ale od samego początku nic się nie poukładało. Wczorajsze popołudniowe wyjście z moimi dziewczynami pokazało, że zdecydowanie trzeba wejść głębiej w las, by coś nazbierać. Więc plan był taki by wejść duktem w las najdalej gdzie się da, tam gdzie "normalni" grzybiarze się nie zapuszczają, czyli gdzieś na koniec borów, tam gdzie już wiatr zawraca:- D Dokąd może dojść "normalny" grzybiarz? Pewnie dotąd, dopóki mu paliwa wystarczy. Ile paliwa może wziąć ze sobą? Do obiwiadra to tak z czteropak mu się zmieści, a potem musi wrócić do bagażnika. Zrobiłem test, nie żebym musiał;-D, nie śpiesząc się między drugą a trzecią lampką wina, wyduldałem 1/4 paliwa tak w 15 minut. OK czyli godzina be wchodzenia w las przed siebie wystarczy. Skoro świt, 8:30 no powiedzmy, że rankiem:-)), po testach oczywiście zaspałem, podjąłem się realizacji planu. Po przejściu 100 metrów od campingu skręciłem na skróty przez las. Nie wiem dlaczego? Pewnie mój "malinowy nos" coś podświadomie wyniuchał. Poszycie lasu było pokryte rzadką trawą, a w tej trawce... świeżaki o średnicy do 15 cm. Po niecałej godzince posiedziałem sobie patrząc jak dwie wiewiórki bawią się w berka, puściłem kilka "kaczek" na pobliskim jeziorze, pomyślałem, że jak tak szybko wrócę z pełnym koszykiem będę miał przerąbane. Wróciłem na camp, przeliczyłem zawartość koszyka (118), nie musiałem zmywać, więc poszedłem dozbierać. W drugim było 158. Przypomniałem sobie, że tam gdzie zbierałem z Panią Vincentową w sobotę też było trochę trawy. Poszliśmy już we dwójkę i nie do wiary w 1/2 h 95 wypasionych czarnych łebków, a nogi jak u Sereny Williams:- D. Moje dziewczyny jeszcze teraz z nimi walczą. Wszystko pięknie ale plan był inny, miało być daleko w las.

28.sie 2018
Remik
(25/h) Ok 50 Kurek w lesie sosnowym z wysokim poszyciem :) za kilka dni będzie lepiej
2018.8.28 15:36
27.sie 2018
Momo (bez logowania)
(4/h) Las sosnowy, młody, mchy. Skasowany przez ludzi Szyszki _ wycinka. Pojedyncze sztuki podgrzybka i masa różowych gołąbków. Ściółka dosyć wilgotna ale potrzeba deszczu. Nawet jedna kurka się nie trafiła...
2018.8.29 23:10
27.sie 2018
balbina
(15/h) las sosnowy /las mieszany w pobliżu chojnic duże ZERO, po drodze w kierunku Kościerzyny- podgrzybki, jeden ceglastopory i bardzo duży plac z kurkami otoczony mrowiskami, no ale wiadomo grzybiarz dla grzybów zrobi wszystko :)
2018.8.28 11:07
27.sie 2018
Lusia757 (bez logowania)
(60/h) Borowiki sosnowe (106 szt), podgrzybki, maślaki, kozaki... Kilka kurek.
2018.8.27 21:53
27.sie 2018
Vincent
(65/h) podgrzybki w borach sosnowych.
2018.8.27 20:47

szerzej:
Dziś również dwie sesje i jeszcze więcej 323 i miseczka kurek:-)) Jeżeli nie spadnie deszcz wydaje się, że las tego nie pociągnie. Robi się naprawdę sucho, a wczorajszy "niedzielny najazd Hunów" spowodował konieczność zdecydowanego zwiększenia obszary działania. Sięgając po kolejnego "świeżaka" nie wierzyłem, że jest to możliwe. Celowo poszedłem na wspomniany wczoraj pagórek żeby sprawdzić jak las daje radę, 15 podgrzybków "funkiel nówka" pozwala wierzyć, że może jeszcze jeden dzień. I jeszcze jedna ciekawostka, kultura i szacunek do przyrody tutejszych mieszkańców jest niewspółmiernie większy niż w lasach gdzie zazwyczaj bywam, czyli śląskie i małopolskie. Nie spotkałem kopniętego czy wywróconego trującego grzyba, a puszek od soboty do tej pory udało mi się zebrać zaledwie dziewięć. To znacznie mniej niż grzybów. Ogromny szacunek.

27.sie 2018
shibet
(0/h) Brak jakiegokolwiek grzybka, nawet trujących na palcach jednej ręki. Ściółka sucha jak wiór.
2018.8.27 20:04
27.sie 2018
mackowiakm (bez logowania)
(45/h) najwięcej prawdziwków i podgrzybków, w mniejszych ilościach kozaki, maślaki
2018.8.27 17:40
27.sie 2018
www (bez logowania)
(30/h) Drugi dzień z rzędu piękne, małe i zdrowiutkie podgrzybki.
2018.8.27 11:09
sezony 2018 0827-0902 dolnośląskie #9 (3 fot.) kujawsko-pomorskie #6 (2 fot.) lubelskie #4 łódzkie #27 (12 fot.) lubuskie #3 małopolskie #26 (17 fot.) mazowieckie #36 (19 fot.) opolskie #3 podkarpackie #23 (9 fot.) podlaskie #8 (5 fot.) pomorskie #45 (24 fot.) świętokrzyskie #16 (10 fot.) śląskie #28 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #9 (4 fot.) wielkopolskie #4 (2 fot.) zachodniopomorskie #17 (6 fot.) woj. nieokreślone #2 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

pomorskie - grzybobrania od 27 sie. do 2 wrz. 2018

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji