(1/h) W lesie sucho, ale i tak nieco lepiej niż w zachodniopomorskim, gdzie byłem tydzień temu. Jeden zajączek, jeden koźlarz babka, dwie garstki podsuszonych kurek. Sporo kolorowych gołąbków, panienek których nie zbieram i innych blaszkowców. Wszystko woła o deszcz, ludzi w lesie nie spotkałem.
szerzej: W pięknych lasach grzybów brak, za to wysyp krawców, w okolicach mokrych kanałów, trzeba takie znaleźć, warto. Przez pół godziny nazbierany pełen kosz
(40/h) Las sosnowy duży. W lesie już zaczyna brakować wilgoci, przydałby się deszcz. Ludzi bardzo dużo ale zamiast chodzić powoli i uważnie to co niektórzy wyścigi urządzali kto obleci więcej lasu w krótkim czasie. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Zajączki pojedyńcze zdrowe. Kurki po kilka nie zbierałem. Całe stada gołąbków, krowiaków, panienek, olszówek, muchomorów i wiele innych niejadalnych. Bardzo dużo młodych rośnie więc jeśli popada to będzie wysyp masowy grzybów.
(6/h) 2 godziny chodzenia. Kilka koźlarków, podgrzybków, zajączków, przewaga kurek, pochowanych w mchach i igłach pod drzewami. Gdyby nie żółte łebki grzybobranie byłoby kompletnie nieudane.
(40/h) LAS MIESZANY, ZAGAJNIKI GRZYBKI RÓŻNE KOŹLAREK, KRAWIEC, podgrzybEK, ZDROWE - ZAJĄCZKI I PRAWE W 90 % ROBAK.
4 GODZINY ZBIORÓW JEST 9 KILO DUŻO KUREK I TO DUŻYCH ROZMIARÓW podgrzybKI DUŻE MAŁYCH NIE MA WCALE POZDRAWIAM
(25/h) Wyłącz duże podgrzybki rosnące tylko i wyłącznie w zagłębieniach terenu. Na mchowym lesie pojedyncze sztuki w postaci podgrzybków i zajączków. Sporo Kurek ale także już mających młodość za sobą. Prawdziwki pojedyńczo niestety robaczywe. Ogólnie grzybów rozmaitych miejscami sporo. Można znaleźć sporo surojadek których ja nie zbieram. Potrzeba deszczu Bo jeśli nie popada to w tej okolicy szału nie będzie...
szerzej: Moje rozpoczęcie sezonu prawdopodobnie będzie juz jego zakończeniem, dwie osoby, poltorej godzinki spaceru przez duze S (38 tydzień ciąży, ciężko przebierać nogami, ale mania jest silniejsza:- D). Po poczatkowych paru minutach i jednej podsuszonej kurce zwątpiłam że cokolwiek będzie, ale skoro miał być spacer to wio przed siebie. w końcu na dnie koszyka zaczeło się robić żółto, a na ucieche znalazl się podgrzybek. koźlarze znalezione praktycznie na jednym obszarze, oblatanym w koło, z dużą iloscia brzóz, ucieszyly oczy az zal było kończyć, ale czasu i sił zabrakło. Pozostaje mieć nadzieję na deszcze w nadchodzącym tygodniu i że jeszcze zdążę wyskoczyć na rekonesans w nastepny weekend... byle z lasu nie gnac na porodowke:- P
(10/h) ok. 30 podgrzybków, las mieszany, średnia ilość zbieraczy
2018.9.1 13:58
szerzej: Dość ciepło, ściółka wysycha, woda zazwyczaj stojąca w rowach melioracyjnych wyparowała. Brak młodych sztuk, wszystko znalezione musiało rosnąć min. 4-5 dni.
szerzej: Coraz bardziej sucho, tydzień temu dokładnie w tym samym miejscu 20 podgrzybków w 60 minut, potrzebny deszcz. W lesie spotkałem kilka osób każdy coś ma ale ilości naprawdę niewielkie
(30/h) Las duży mieszany. Widać że weekend bo grzybiarzy bardzo dużo ale każdy wychodzi z grzybami. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Prawdziwki pojedyńcze same robaczywe. Koźlarki po kilka sporo robaczywych. Krawce pojedyńcze ale dziś za małe do zbioru. Coraz większe stada rosną gołąbków, olszówek, panienek, muchomorów, mleczai wełnianka, szatany i inne drobne niejadalne. Teraz przydało by się żeby deszcz popadał i dołożył wilgoci a wtedy dopiero ruszą grzyby. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy i życzę dużych zbiorów.
(30/h) Las duży mieszany. Wczoraj delikatnie pokropiło, noc była ciepła aż 16 stopni i w lesie odrazu o wiele więcej grzybów. Grzybiarzy sporo i każdy dziś znowu z grzybami wychodzi. Prawdziwki pojedyńcze młode zdrowe większe robaczywe. podgrzybki po kilka młode zdrowe większe robaczywe. Koźlarki po kilka sporo robaczywych. Krawce pojedyńcze zdrowe. Maślaki pojedyńcze same robaczywe. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, olszówek, panienek, szatany, i inne drobne niejadalne. Teraz aby takie ciepłe noce były i pełnia księżyca się skończyła a będzie w lesie sporo grzybów. A dużo młodzieży wyrasta.
(15/h) Las duży mieszany. W lesie z wierzchu sucho lecz pod spodem jest wilgoć. Ludzi brak. Prawdziwki pojedyńcze same robaczywe. podgrzybki pojedyńcze zdrowe lecz sporo pogryzionych przez ślimaki. Koźlarki pojedyńcze robaczywe. Kurki po kilka rosną ale ja mam ich dość i nie zbieram. Sporo rośnie gołąbków, panienek, muchomorów, mleczai wełnianka i inne drobne psie. Teraz aby czekać na jesienny wysyp. Pozdrawiam grzybową brać i życzę dużych zbiorów.
(15/h) Las sosnowy duży. Ludzi sporo w lesie. Prawdziwki pojedyńcze robaczywe. podgrzybki pojedyńcze przeważnie zdrowe. Koźlarki pojedyńcze przeważnie zdrowe. Zajączki pojedyńcze zdrowe. Kurki oo kilka ale ich nie zbierałem. Narazie wysyp podgrzybka zdecydowanie zanikł. Trzeba się sporo nachodzić żeby trafić pojedyńcze egzemplarze. Pozostaje czekać na drugi rzut typowo jesienny.
(40/h) Las zasadniczo sosnowy (50-60 lat), poprzerastany mlodymi debami z poszyciem z mchu i jagopdzin, dokładnie pooranym przez dziki (fatalny do chodzenia). 2 h efektywnego czasu w lesie i 8 kg podgrzybków dorodnych, wyrosnietych (50-200 gr) i świeżych. 95% zdrowych. Dla okrasy dwa prawe, siedzuń i kilka kurek. Po drodze napotkane dwa piekne okazy żólciaka siarkowego. Patrzac na buchtowiska, to wilgotno na jakies 10 cm, wiec laas ciagle oczekuje deszczu. pzdr
(30/h) Las sosnowy duży. Ludzi bardzo dużo ale kogo dziś nie spotkałem to każdy wychodził z grzybami. podgrzybki dziś występowały miejscowo ale za to grupami rosły. Wkońcu nie było w nich tych malutkich skaczących muszek ale trafiały się robaczywe. Kurki rosły skupiskami ale ich nie zbierałem. Dziś trafiłem nawet malutkie szmaciaki gałęziste zwane kozimi brodami zostały do podrośnięcia. Spore stada rosną gołąbków, olszówek, krowiaków, muchomorów, panienek i inne drobne psie.