mm — ok. 0 na godzinę
0 grzybów nawet trujaków tylko suche liście
mm — ok. 0 na godzinę
Dosłownie 0 tylko jeden trujący po ostatnim dobrym sezonie ten chyba będzie spisany na straty
mm — ok. 3 na godzinę
To już nie jest grzybobranie a szukanie igły w stogu siana :) to co na zdjęciu kosztowało 7 km w 2,5 godz. Ten ogromny (myślałam, że to prawdziwek a że blady- wiadomo od słońca) po wyciągnięciu okazał się borowikiem ponurym! Już sama zgłupiałam- w lesie coraz bardziej trzeszczy pod nogami a ja trafiłam na młode ceglasie i 1 młodego prawdziwka z ciut starszym rodzeństwem.
szerzej:
Dziś mąż otworzył słoiczek marynowanych grzybków z datą 2017.08. 30 a tam prawdziwki i podgrzybki (wszystkie małe i chrupiące) a takich słoików z sierpnia na półce ful. Co będzie dalej… nawet najstarsi górale tego nie wiedzą ale sierpień przechodzi już do historii :) pozdrawiam
mm — ok. 0 na godzinę
3 osoby 2 godziny 2 prawdziwki mlode innych grzybow brak nawet trujakow w lesie mokro 2 dni deszczu za tydzien powinno byc dobrze
słabo na dzien dzisiejszy grzybiarzy sporo wszyscy pusto
mm — ok. 4 na godzinę
Ozorek dębowy, żółciak siarkowy, łysostopek wrzecionowatotrzonowy, białoporek brzozowy, czernidłaczek, rozszczepka, prószyk brudzący.
Z jadalnianych tyko zatrzęsienie żółciaków, z jadalnych i chronionych z 50 ozorków dębowych.
mm — ok. 4 na godzinę
2 maślaki, 4 borowiki szlachetne, 2 borowiki sosnowe, 2 podgrzybki brunatne. Las iglasty, ogólnie mało grzybów.
Mimo deszczowego weekendu widać że ostanie miesiące były suche, miejmy nadzieję że niedługo coś wysypie :)
mm — ok. 0 na godzinę
dolina baryczy narazie pusta 2 h i 0 grzybków
mm — ok. 0 na godzinę
1 ponurnik aksamitny
mm — ok. 0 na godzinę
Ani trujących, ani jadalnych