mm — ok. 3 na godzine
Dziś przez okres około 2,5 godziny znalazłem trzy małe kurki- zostały w lesie, kilka pociętych przez grzybiarzy podgrzybków, ponadto w lesie spotkałem ładną żmiję zygzakowatą (piąta w tym roku), a po powrocie do domu na ciele swym trzy kleszcze. Pozdrawiam i prośba do ludzi idących do lasu - ZABIERAJCIE ZE SOBĄ SWOJE I CUDZE ŚMIECI. NIE ZOSTAWIAJCIE ICH W LESIE. A JAK WAM SIĘ ZACHCE W LESIE I ZROBICIE PRZYSYPCIE TO COŚ ZIEMIĄ. NIE ZOSTAWIAJCIE NA WIERZCHU.

mm — ok. 5 na godzine
Długi spacer po lesie i tylko 3 ogromne kurki 4 młode podgrzybki kilka zajączków... żeby nie fakt, iż natrafiłem na pociętą usypaną niezliczoną ilość ogonów po pogrzybach i prawusach pomyślałbym, że lesie lipa... a tak prawdopobnie wxzorajsi grzybiarze przeczyścili teren zostawiając po sobie również ślady w postaci puszwek po browarach... ludzie ogarnijcie się i sprzątajcie po sobie!!!!! Pozdrawiam leśną brać grzybową✌

mm — ok. 80 na godzine
dużo kurek, nieco mniej podgrzybków, kilka prawdziwków

mm — ok. 7 na godzine
Las mieszany

mm — ok. 35 na godzine
Kurki, podgrzybki, lejkowce dęte i pojedyncze koźlarze oraz prawdziwki.

mm — ok. 5 na godzine
W lesie b. sucho, 5 podstarzałych podgrzybków.

mm — ok. 25 na godzine
Las sosnowy z domieszką brzozy i dębów jak i młodniki. W lesie ciepło i wilgotno nad ranem solidnie popadało. Ludzi dziś o wiele mniej niż wczoraj. podgrzybki piękne młode jak i większe się trafiają coraz bardziej zdrowe. Prawdziwki sprytnie pochowane w jeżynach przy drogach lecz sporo robaczywych. Zajączki całymi stadkami rosną lecz wszystkie robaczywe. Koźlarki przy drogach jak i w lesie sporo robaczywych. Kurki rosną gdzie popadnie ale dziś zostawały w lesie dla innych. Dużo pojawiło się świeżych muchomorów, gołąbków, panienek, olszówek, mleczai wełnianka i wiele innych psich grzybów. PS Tuśka ja nie mam swoich mieisc w lesie tylko zwiedzam cały las i trafiam na skupiska grzybów. A co do wspólnego grzybobrania nie mam nic przeciwko. Pozdrawiam i życzę wszystkim owocnych wypraw do lasu.

mm — ok. 5 na godzine
las iglasty, kilka podgrzybków dużo zajączków, kurki sporo piaskowca modrzaka. Ogólnie po 3 godzinach na sos się nazbierało, ale szału nie ma.

mm — ok. 20 na godzine
Głównie kurki i śladowe ilości podgrzybka. Młodego niestety brak.

mm — ok. 25 na godzine
W lesie sucho. Przez 1 godzinę zbierałem same kurki bo nic więcej nie było. Póżniej natrafiłem fajną miejscówkę i uzbierało się trochę podgrzybków. Mały braka te duże to suche albo robaczywe. Generalnie trzeba się trochę nachodzić aby coś znaleźć. Na wysyp grzybów trzeba będzie jeszcze poczekać.

mm — ok. 20 na godzine
Dzisiaj Tuśka wypadła do lasu tylko na chwilę … buszowała może jakieś 30 minut. Więc i donos będzie szybciutki;) W wysokim lesie sosnowym o podłożu mchowym kilkanaście młodych podgrzybków – zdrowych. W małych sosenkach sporo dużego podgrzyba – niestety prawie wszystkie z nadzieniem. Jeden wielki prawdziw – w połowie zeżarty, ale udało się uratować chociaż kapelusz :) W piaszczysto-trawiastym rowie jeden koźlarz - zdrowy. I garstka kurek. Na nic więcej czas mi dzisiaj nie pozwolił. Aktualnie u mnie porządnie od godziny leje, a jutro ma być znowu gorąc, więc przy tej wspaniałej niedzieli nie omieszkam odbyć nieco dłuższej wędrówki;) Darz Grzyb!!!

mm — ok. 100 na godzine
Witam u mnie spora ilość krawców dużych i w większości zdrowych troszkę koźlaków i podgrzybków ale młodych brak trzeba poczekać na wysyp. Pozdrawiam Grzybiarzy

mm — ok. 50 na godzine
razem jak zwykle z moja ukochaną zonka rankiem pojechalismy w las. dzis sporo podgrzybków. prawdziwki ale tych skolei sporo robaczywych. kurki zajączki i koźlarki. jutro dalej w las. pozdrawiamy naszych grzybowych ludków.

mm — ok. 30 na godzine
Las sosnowy z domieszką brzozy i dębów jak i młodniki sosnowe. W lesie mokro, na drogach kałuże, ludzi pełno ale każdy coś znajdzie. Dziś dominują kurku całymi stadkami rosną w większości zdrowe w lesie jak i przy drogach. Prawdziwki przy drogach w większości robaczywe. podgrzybki w lesie sporo pogryzionych przez ślimaki w większości zdrowe. Krawce na polankach przeważnie zdrowe. Koźlarki w lesie jak i przy drogach prawie wszystkie robaczywe. Zajączki przy drogach sporo robaczywych. Sporo w lesie gołąbków. panienek, muchomorów, mleczai wełnianka, szatany i wiele innych gatunków psich grzybów. Las ma wszystko co potrzebował czyli wilgoć, ciepło i mgłe więc grzybki powinny wystartować niebawem. Pozdrawiam wszystkich i życzę owocnych zbiorów.

mm — ok. 60 na godzine
bardzo dużo pieprzników jadalnych, występują również podgrzybki oraz prawdziwki

mm — ok. 25 na godzine
Głównie podgrzybki zdrowe, prawdziwki wszystkie robaczywe, trochę kurek, w lesie mokro i duszno

mm — ok. 60 na godzine
Grzyby to kurki w dużych ilościach. Kilka prawdziwków- zdrowych, masa z nadzieniem. Ale w lesie plaga komarów oraz bąków. Pozdrawiam wszystkich miłośników grzybów.

mm — ok. 15 na godzine
Trzeba się trochę nachodzić by coś znaleźć. podgrzybki rosną na mchu zazwyczaj w skupiskach. 15 minut chodzenia i nic nagle 6 podgrzybków w jednym miejscu i tak w koło. Zwiedziłam dziś 15 lasków mieszanych i kilka borów. 5 godzin spaceru i można powiedzieć że uzbierał się koszyczek Ogólnie szału nie. W zeszłym roku tyle że w sierpniu znalazłam w środku gęstego ciągnącego się kilometry lasu piękny gęsty młodnik, tam też w mchu znalazłam rekordową ilość podgrzybka brunatnego (grube nogi i czarne małe łepki:-) dziś też tam dotarłam ale znalazłam jedynie kilka starych kapci, które zostawiłam na rozsiew. Myślę że jeśli nie przyjdzie susza to za kilka/naście dni można spodziewać się będzie większego wysypu.

mm — ok. 150 na godzine
podgrzybki, maślaki, pocieszki, kurki. Prawdziwki jeszcze robaczywe ale co dziesiąty zdrowy teraz muszę je oczyścić suszyc, Ale było fajnie. pozdrawiam grzybiarzy

mm — ok. 23 na godzine
No ni cholery, nie mogłam się powstrzymać i dzisiaj również pognałam do lasu. Tym bardziej, że nad ranem dosyć mocno przylało, a po południu powietrze zrobiło się niesamowicie niesamowite, było duszno i wilgotno, aż cały las parował, więc wypad w moje leśne ścieżyny zapowiadał się mocno obiecujący. Tym razem Tuśka poleciała w stare miejscówki, których już jakiś czas nie odwiedzała. To głównie podgrzybkowe miejsca, ale jednak moja ciekawość wzięła górę. I tak … podgrzybków (zdrowych) naciachałam dokładnie 12, kilkanaście innych mocno nadziana została na łonie natury. Ale za to przy drogach, w mchach i trawach … ooo mamooo mojaaa … piękne prawusy, kilka w rozmiarach gigantycznych – nie dało się ich nawet złapać w łapkę, bo rozlatywały się w dłoniach i robaczki radośnie hasały pomiędzy paluchami. Ale trafiło się także kilka średniaczków – twardych i zdrowych. Śmiało więc mogę napisać, że mamy wysyp borowików :) Potem Tuśka odbiła nieco ze swej stałej trasy i wyhaczyła przecinkę brzozową, więc niewiele myśląc popędziła w nią w radosnych podskokach. Ledwo zdążyłam pomarzyć, że przydałoby się tutaj jakieś cudo … no i bach! Jeden duży, cudnie pomarańczowy krawcowy, a za chwilę drugi, mniejszy, ale kolorystycznie dorównywał pierwszemu :) W międzyczasie pojawiały mi się gdzieś między kaloszkami gołąbki i muchomory maści wszelakiej, mleczaje wełnianki, goryczaki (łooojej, tych to zaczyna być wysyp!) i różne kolorowe psiaki. Wszystkich zebranych okazów było dzisiaj 23, a więc sporo mniej, niż ostatnio. Ale radochę miałam jak zawsze nieziemską i wracając do domu uświadomiłam sobie, że ja po prostu kocham samo hasanie pomiędzy tymi „zapałkami” i cykanie fotek napotkanym owocom lasu, a jeśli nawet sporo z nich jest z nadzieniem i muszę pozostawić je w lesie, to przykrości mi to jakiejś wielkiej nie sprawia;) Aura była dzisiaj boska, a popołudniowy czas spędzony na buszkowaniu bezcenny. Po drodze spotkałam tylko dwie osoby, ale pewnie w weekend człowieki wysypią się do lasu, niczym mrówki. No i cóż … coś mi się zdaję, że na dniach Tuśka znowu popędzi na grzybociachanie :) A jakże!!! Kto, jak kto, ale Tuśka by nie poleciała??? Darz Grzyb!!!

mm — ok. 10 na godzine
W lesie mokro i parno. Dzisiejszy zbiór to 40 prawdziwków (niestety wszystkie robaczywe), 4 kozaki ( 3 z nich robaczywe) i około 30 podgrzybków prawie wszystkie zdrowe. podgrzybki średnich rozmiarów, trafiają się też bardzo duże - nie znalazłam NIESTETY ani jednego małego podgrzybka:- (.

mm — ok. 5 na godzine
Piękny las sosnowy z podłożem mchu, niestety grzybów bardzo mało

mm — ok. 17 na godzine
Las z podłożem z mchu, trochę iglaków i brzózek. Grzybów naprawdę sporo: głównie podgrzybki (na kilkadziesiąt sztuk raptem tylko 5-10 robaczywych), kilka zajączków i sporadycznie prawdziwek na drodze. Polecam grzybobranie o wczesnych godzinach 5-6 lub po ponownym wzroście po godzinie 17. Ps. ostatnio utknęłam w lesie do 20:30 - opłacało się.

mm — ok. 20 na godzine
Większość to podgrzybki, poza tym kurki i jeden borowik, ale za to dość duży.

mm — ok. 50 na godzine
Zapowiadali tropikalne upały i zero deszczu, a tu wczoraj wieczorem cudnie przylało, więc obowiązkowo dzisiaj musiałam zaliczyć wypad do lasu. Cholera wie, co mnie podkusiło, ale polazłam w las, w którym nigdy wcześniej nie byłam, bo zawsze tam taka susza, że wszystko pod kaloszkami aż strzelało. No ale - myślę sobie – se wezmę, zajrzę, a nuż coś tam trafię. Wysoki las sosnowy o podłożu mchowym, w którym jak nic powinna być masa podgrzybków, a tymczasem... o losie!!! Trafiłam na wysyp prawusów - do wyboru do koloru, małe, średnie i olbrzymy. Z początku myślałam, że to taka tylko chwilowa przypadłość i pewnie zaraz się skończą, ale im głębiej w las, tym ich więcej było :) Ja nie wiem... że nikt wcześniej tam nie chodził, to jakiś cud! Tym bardziej, że lasek niewielki pomiędzy dwiema dosyć często uczęszczanymi drogami. Prawych naciachałam 34, niestety jakieś drugie tyle zostało w lesie z powodu zarobalenia. Przedreptałam miejscówkę wzdłuż i wszerz, wykosiłam chyba wszystko :) Nagle dostrzegłam brzózki, więc rach ciach poleciałam, coby może w końcu jakiegoś łba pomarańczowo-czerwonego ustrzelić. No i uwaga, uwaga!!! Tuśka w końcu dorwała DWA KRAWCE!!!!!! Huuurrraaa :) Najpierw jeden, skromnych rozmiarów... więc myślę sobie „no nieee, tu gdzieś przecież musi być drugi!”. I nie pomyliłam się, bo ledwo głowę odwróciłam i aż z radości podskoczyłam... tadaaam!!! Cudeńko piękne, duże, liśćmi zawstydzone otulone... no zerkał na mnie i cichutko wołał „tu jestem Tuśku, łap mnie, łap!”;) Bosko! Poza prawusami i krawcami 3 kanie jeszcze naciachałam, 4 kozaki i 8 podgrzybasów. Tak więc wypad baaardzo udany. Podczas całego buszowania padało, więc do domu wróciłam wyglądając jak zmokła kura. Ale przy takim ciachaniu deszcz mi absolutnie niestraszny i dla takich okazów mogłabym nasiąkać codziennie;) Pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkim obfitych zbiorów oraz takich miejscówek, jaką ja odkryłam dzisiaj! Darz Grzyb!!!

mm — ok. 35 na godzine
Las sosnowy z domieszką brzozy i dębów jak i młodniki. W lesie mokro kałuż pełno po wczorajszych burzach. Dziś sporo ludzi w lesie moźna spotkać. Prawdziwki na drogach rosną sporo robaczywych. podgrzybki na drogach i w lesie dużo robaczywych. Krawce na polankach w większości zdrowe. Koźlarki przy drogach jak i w lesie sporo robaczywych. Zajączki przy drogach sporo robaczywych. Kurki w młodnikach przeważnie zdrowe. Dużo rośnie gołąbków, olszówek, panienek, muchomorów, mleczai wełnianki i wiele innych drobnych psich. Dziś z lasu wygonił mnie deszcz tak więc grzyby mają warunki do rośnięcia.

mm — ok. 5 na godzine
grzybów BRAK! gdyby nie jedna prawdziwkowa miejscówka, w lesie nie ma nic! Większośc grzybów robaczywa. Bardzo dziwny ten sezon grzybowy, ponieważ jest ciepło, a gleba i mech są pełne wilgoci, tylko z wierzchu ściółka przeschnięta... czy ktoś może wie co w tym roku jest nie tak.../? przy takiej pogodzie powinien byc wysyp....?

mm — ok. 25 na godzine
strasznie sucho i duszno

mm — ok. 35 na godzine
Las sosnowy z domieszką brzozy i dębów jak i młodniki. W lesie sucho się robi potrzeba deszczu. Dziś w lesie nie było nikogo oprócz mnie. Prawdziwki pięknie witają na drogach jak i w lesie niestety większość robaczywa. podgrzybki rosną po pare sztuk koło siebie przeważnie we mchu lub przy drzewie lecz sporo robaczywych. Krawce pięknie prezentują swe wdzięki na polankach sporo zdrowych. Koźlarki dostojnie stoją na drogach jak i w lesie niestety sporo robaczywych. Zajączki przy drogach pod krzaczkami pochowane sporadycznie zdrowy się zxarzy. Maślaki przy drogach zdarzą się zdrowe. Kurki pomału kończą się w lesie, trafiają się pojedyńcze w większości zdrowe. Pojawiło się w lesie sporo świeżych szatanów, muchomorów, panienek, gołąbków, mleczai wełnianek, olszówek i wiele innych drobnych psich. Oby pogody się sprawdziły i popadał deszcz a w lesie będzie pięknie kolorowo od grzybków. Pozdrawiam Wszystkich Darz Bór.

mm — ok. 25 na godzine
Duzo prawych male duze rosna przy drodze i w mlodnikach w duzym lesie pojedyncze podgrzybki. W lesie sucho i strasznie parno

mm — ok. 5 na godzine
Kilka borowików, w lesie sucho sie robi. Mam pytanie do wszystkich, gdzie można kupić dużo jagód bo lasy Spalskie są puste jak indiański bęben, mogęjechać nawet 500 kilometró, ale ważne abym je kupił, bo mam zapotzrebowanie w rodzinie na conajmniej 150-200 litrów, a potrzebne są na już. Proszę o pomoc, bo w Tomaszowie i okolicach ilość jagód jest masakrycznie słaba.

mm — ok. 7 na godzine
Las sosnowy z młodymi dębczakami, podaje tylko te grzyby które zabrałem z lasu, tzn. były zdrowe. Jeden borowik, kilka podgrzybków brunatnych (trafiają się rzadko i pojedynczo, młode), kilka zajączków i złotoporych (było ich trochę ale jeden na pięć zdrowy), kilka gołąbków (zdrowy co drugi)), trafił się też piaskowiec tzw. "siniak". W brzozach nic, na lesie bukowym trafiłem tylko na stadko czubajki czerwieniejącej. W sumie na sos będzie ale ogólnie słabo, grzyby rosną tylko w specyficznych miejscach tam gdzie trochę więcej wilgoci. W lesie sucho, po ściółką tylko lekka wilgoć. Teraz jak przyjdą upały po 30 stopni i więcej to będzie po grzybach.

mm — ok. 20 na godzine
Las sosnowy o podłożu mchowatym. W lesie sucho już się robi. Ludzi sporo można spotkać. podgrzybki pięknie z mchu wystają lecz praktycznie prawie same robaczywe. Prawdziwki pod młodymi sosenkami ale same robaczywe. Maślaki na polankach również same robaczywe. Koźlarki koło brzózek ale same robaczywki. Sporo szatanów, gołąbków, panienek, mleczai wełnianka i wiele innych psich grzybów. Potrzebny jest deszcz a sytuacja w lesie powinna się poprawić.

mm — ok. 25 na godzine
Las sosnowy z domieszką brzozy i dębów jak i młodniki sosnowe. W lesie po porannym opadzie mżawki na chwile wilgotno się zrobiło. Ludzi raptem 3 osoby spotkałem. Prawdziwki jak malowane rosną przy drogach lecz większość robaczywa. podgrzybki po dwa, trzy koło siebie ale także większość robaczywa. Zajączki przeważnie robaczywe. Koźlarki na drogach jak i w lesie większość robaczywa. Krawce w młodnikach przeważnie zdrowe. Maślaki w młodnikach prawie wszystkie robaczywe. Kurki gromadkami rosną większość zdrowa. Sporo w lesie szatanów, gołąbków, panienek, olszówek, krowiaków, mleczai wełnianka i wiele innych drobnych psich.