Las sosnowy z domieszką brzozy i dębów jak i młodniki. W lesie ciepło i wilgotno nad ranem solidnie popadało. Ludzi dziś o wiele mniej niż wczoraj. Podgrzybki piękne młode jak i większe się trafiają coraz bardziej zdrowe. Prawdziwki sprytnie pochowane w jeżynach przy drogach lecz sporo robaczywych. Zajączki całymi stadkami rosną lecz wszystkie robaczywe. Koźlarki przy drogach jak i w lesie sporo robaczywych. Kurki rosną gdzie popadnie ale dziś zostawały w lesie dla innych. Dużo pojawiło się świeżych muchomorów, gołąbków, panienek, olszówek, mleczai wełnianka i wiele innych psich grzybów. PS Tuśka ja nie mam swoich mieisc w lesie tylko zwiedzam cały las i trafiam na skupiska grzybów. A co do wspólnego grzybobrania nie mam nic przeciwko. Pozdrawiam i życzę wszystkim owocnych wypraw do lasu.