(30/h) W obrębie max 10 km od Stężycy mamy kilka sprawdzonych lasów. W niedzielę odwiedziliśmy 4 z nich.. w każdym wynik był inny.. Wszystkie lasy są mieszane, ale jak to bywa każdy ma swój ulubiony :) Odwiedziliśmy 4 z nich. 1. trzy polany kurkowe + 4 podgrzybki, w tym trzy zdrowe i piekne 2. mnóstwo kurek, ale też całe polany strasznej drobnicy nie do zebrania, koźlarze brązowe (robaczywe90%) i czerwone (zdrowe!), prawdziwki (70% robaczywe), maślaczki (tylko dwa.. ale zdrowe :)), zdziwienie, bo ani pół podgrzybka - największy zbiór, mnóstwo różnych trujaków i gąsek, których nie zbieramy.. w trzy osoby zebraliśmy koszyk i pół wiaderka :) Wynik świetny jak na 2,5 godz. Tak się napaliło towarzystwo, że popołudniu pojechaliśmy do kolejnych dwóch miejsc.. i to było bezsensu 3. pół koszyka kurek i jeden zjedzony zajączek. Trzeba się było nachodzić, w lesie żadnych trujaków. Martwy piękny las. Typowo podgrzybkowy, zawsze zbieramy tam piękne podgrzybki 4. Kilka małych kurek, jeden zdrowy młody prawdziwek, dwa zajączki, duży zdrowy kozak i dwa ładne błotniaki/ siniaki.. nie wiem jak się nazywają te grzyby - ładny żółty gruby, po ścięciu robi się niebieski.. Znak, że grzyby się zaczynają, szkoda, że tak marnie z podgrzybkami.. jadę za dwa tygodnie mam nadzieję, że już będzie wysyp!
(10/h) Kurki, ale już wybrane, sama drobnica, choć na sosik udało się nazbierać. 20 kozaków młodych, ale niestety same robaczywe. 20 prawdziwków, podobnie jak kozaki robaczywe. w lesie niezbyt wilgotno, kilku grzybiarzy.
(5/h) niestety tylko garstka kurek, w lesie po kilku dniach wolnych pobojowisko śmieci, podeptane grzyby "miłośnicy " natury odwiedzili las masssakra kiedy ten naród się opamięta?
(125/h) Las lekko wilgotny, po południu był piękny i pachnący żywicą. Zbierałam tylko kurki /było ich ponad 250/, po nich najliczniej i równie urokliwie prezentowały się tęgoskóry pospolite oraz gołąbki /całkiem sporo/ - je zostawiałam, by cieszyły oczy innych, chociaż Grzybiarzy było brak, jakby nie dowierzali, że mogą być grzyby. Pozdrawiam Grzybiarzy.
(20/h) POBOJOWISKO W LESIE PO ŻEKOMYCH GRZYBIARZACH ŚMIECI JAKIE MOŻLIWE DO WYOBRAŻENIA I NIE TO LUDZIE CZY W DOMU TEŻ MACIE TAKI PORZĄDEK OPAMIĘTAJCIE SIĘ BO BĘDZIECIE CHODZIĆ NIE ZA GRZYBAMI A ZA ŚMIECIAMI OHYDA
(15/h) Kilka prawdziwków, kilkanaście kozaków, pół łubianki kurek i pełny koszyk kominków, których w swoich wyliczeniach nie uwzględniam. Jak na pierwszy w tym roku wypad na grzyby to jestem zadowolony. Syf w lesie legendarny, tony śmieci, to cud, że jeszcze cokolwiek tam wyrasta.
(100/h) w ciągu godziny i 20 minut dwie osoby: dwie małe łubianki kurek i 10 prawdziwków - wiekszosc niestety robaczywych. jeden mały kozak czerwony :)