(38/h) Sporo maślaków, 1 kozak, 2 duże prawdziwki zdrowe, 1 podgrzybek. Teren mocno zarośnięty, raczej dla osób młodych i zwinnych, można się nieźle podrapać, jednak grzyby wszystko rekompensują.
(87/h) W sosenkach sporo maślaków, trzeba jechać bardzo rano bo dużo było już wyciętych. Do tego 1 kozaki i 10 prawdziwków. 3 ciut robaczywe, ale największy ważył 450 g. Aż chce się zbierać :)
(13/h) Podczas godzinnej wędrówki zebrano 11 podgrzybków zajączków. W lesie mokro, duszno. Dopisały przypadkowe miejsca, natomiast pewniaki zawiodły. W starej części lasu grzybów brak.
(40/h) Maślaki. Od groma. Byłem już w godzinach "niegrzybowych" a i tak wiadereczko przez niecałą godzinę jest. A jakby być o 6-tej rano, to taczka. Ale tylko i wyłącznie Maślaki, a w tym lesie rosną przeróżne.
(30/h) jestem grzybiarzem od dziecka, a jestem po pięćdziesiątce znalazłem ponzd 100 prawdziwków to słabo dla amatora nie ma wcale, jest wysyp kozaków masowy ale wszystkie robaczywe maślaki zdrowe nieliczne na bagienkach. Dla przykładu podam że zbiór paru tysięcy prawdziwków dziennie to dla mnie nie nowina.
(20/h) śliczne kanie bieliły się ponad trawami, po kwadransie miałem już pół koszyka. Na pewno były to kanie, nazajutrz nie miałem żadnych dolegliwości żoładkowych
(70/h) Dzisiaj w lesie znalazłem tylko 2 borowiki i 16 gołąbków, natomiast w brzozowym zagajniku, gdzie trudno wejsć z powodu wysokich zarośli, w niespełna pół godziny zebrałem 70 młodych kozaczków.