(10/h) Witam;-) no i mamy koniec letniego wysypu, który przynajmniej na tych terenach trwał dwa tygodnie. Jeszcze tydzień temu było super, a wczoraj, tj. 13 sierpnia nazbierałem full... ale kilometrów;-)) Moje zbiory to 15 prawdziwków (6 robaczywych na wylot), 4 podgrzybki, 11 kozaków czerwonych, 1 koźlarz pomarańczowożółty, 13 szarych, 4 kanie, kilka zajączków (nie wziąłem ani jednego ze względu na imprezę w środku;-)), 5 maślaków zwyczajnych (także robaczywe). Jedyną niespodzianką, której nie ująłem w statystyce to kurki. Musiałbym wpisać ok. 100 na godzinę co wypaczyłoby realia. Takich ilości kurek w tym roku jeszcze nie nazbierałem (ok. 2 kg). Przepiękne, pachnące i jędrne;-). Z niejadalnych nadal sporo gołąbków w rozmaitych kolorach, trochę goryczaków, olszówek, krowiaków podwiniętych, purchawek, tęgoskórów i muchomorów w tym kilka czerwonych itp. Praktycznie od połowy lipca można było w lesie znaleźć coś jadalnego ale najlepsza była końcówka miesiąca i początek sierpnia. Ale jest nadzieja, bo połowa prawdziwków i kozaków, które znalazłem była młoda. Teraz ma nam trochę pogrzać słońce (tak zapowiadają;-)) no i jest pełnia. Krótko mówiąc, grzybów jak na lekarstwo ale warto skoczyć na kurki. Acha nie dodałem jednego faktu, w lesie sporo wilgoci a chodząc wczoraj po swoich ścieżkach dwa razy przetoczyły się nademną cumulonimbusy, które zlały mnie doszczętnie;-))) Pozdrawiam;-)
(30/h) podgrzybki spore i małe, trochę podsuszone, kilka prawdziwków w zaskakujących miejscach - skrzyżowania dróg, pobocza... Rosną pojedynczo. Jelenia Góra - Sobieszów
(2/h) To już koniec letniego wysypu. Grzybów szukałam jakieś 1,5 godz. dłużej nie było sensu. W lesie bardzo sucho i mnustwo grzybiarzy z pustymi koszykami.
(5/h) w lesie nędza. grzybiarzy więcej niż grzybów. znalazłam kilka borowików ceglastoporych i podgrzybków. To chyba jeszcze nie koniec sezonu - po prostu jest pełnia księżyca;)
(10/h) W lesie bardzo sucho, a grzybów jak na lekarstwo-podgrzybki, parę zajączków, za to dużo trujących. Najwyraźniej w tych okolicach należy poczekać na wysyp wrześniowy.
(20/h) I po wysypie. Wpisane 20 grzybów na godzinę to nie jest do końca prawda. W lesie byłem niecałe 40 minut (więcej nie było sensu chodzić) i znalazłem łącznie 20 grzybów, jednak w tym 14 kurek. Poza tym 3 prawdziwki (zdatne do użytku jeden cały, kapelusz drugiego i pół kapelusza trzeciego) oraz 3 stare podgrzybki. To już koniec letniego wysypu bo już nawet niejadalne i gołąbki są w dość niewielkich ilościach. Kiedy byłem w zeszłym tygodniu, trudno było stopę postawić żeby ich nie podeptać. Chyba trzeba czekać do jesieni.
(15/h) W lesie przyjemna wilgoć, Skoro swit obleciałem znane mi pewne miejsca gdzie wycinałem w zeszłym roku kosze prawdziwków, Niestety bryndza. Nawet miejscowych grzybiarzy nie było co utwierdziło mnie w przekonaniu ze w lesie jest padaka. Znalazłem zaledwie 25 prawdziwków 20 podgrzybków, 5 maślaków, 4 bagniaki i z 60 kurek
(10/h) Grzybów mało 11.08. 2011 durzo grzybów trujących a najczęściej muchomorów i gołąbków wymiotnych Grzybów jadalnych NAJCZĘŚCIEJ GOŁĄBEK brudnożółty las między wioskami Łażany Mielęcin Mikoszewo
(8/h) Bardzo dużo psiaków, za to jadalnych maslutko. W cztery osoby przez 2 godz. nazbieraliśmy tylko trochę na dznie koszyka. Głownie kurki, prawdziki, kilka podgrzybków i jeden kozak brązowy.
(10/h) Sporo prawdziwków w tym polowa to zdrowe młode okazy, troche podgrzybków - głownie starych - w lesie sucho i duuużo grzybiarzy. To powoli koniec sierpniowego wysypu.
(11/h) Okolice lotniska - 5 podgrzybków, 5 kurek i jeden kozak, znalezione podczas godzinnego spaceru z małym dzieckiem. Wszystkie wypatrzone z leśnych duktów bo byłem z małym dzieckiem. Byłoby pewnie więcej, ale jak na miejsce poddane wielkiej presji i sposób poszukiwań, wynik uważam za zadowalający.
(10/h) W lesie wilgotno malo grzybow i tylko dorosle osobniki malych nie ma. Wyglada ze to ostatnie z letniego wysypu i trzeba czekac na jesienne zbieranie. Same podgrzybki 1 prawdziwek. Nachodzic sie trzeba zeby cos znalezc, na tzw. targu grzybowym przy lesie 1 osoba majaca 2 male pojemniki kurek. W ostatnich dniach bylam w kilku sprawdzonych od wielu lat miejscach w okolicach Miedzborza Sycowa Dobroszyc i wszedzie slabiutkie zbiory. Czekamy na wysypy jesienne mam nadzieje ze obfite i dlugie. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy!
(9/h) Popołudniowy wypad do lasu niestety bez większych efektów, kilka dorodnych prawdziwków, parę podgrzybków, kilkanaście zajączów, oraz 4 kozaki. Wiele grzybów było całkowicie zjedzonych przez robaki i ślimaki (nie wliczałem ich do statystyki)
(100/h) W lesie wilgotno. Mnóstwo koźlarzy grabowych, rosnących w kupach, sporo prawdziwków i podgrzybków, także maślaki. W 2 godziny nazbierane 3 wiadra. I co ważne, grzyby nie były robaczywe.
(8/h) Wygląda na to, że to już koniec wysypu. Pojedyncze prawdziwki i wyschnięte i duże podgrzybki, to wszystko co było w lesie. Sprawdzałem z kolegą w kilku miejscach, nawet tam, gdzie jeszcze kilka dni temu zbierałem dużo grzybów.