(60/h) z relacji brata i rodziców, a także ich rozmów z zadowolonymi grzybiarzami wynika, że ten sezon był i nadal jest wyjątkowo udany jeśli chodzi o rydzobranie. Pomimo, że ta rydzowa miejscówka jest już znana szerszemu gronu, to rydzów w niedzielę było na tyle dużo by większość spacerowiczów mogła wrócić do domu z pełnym koszykiem.
(20/h) Trochę podgrzybków, kilka ceglastoporych. Większość prawdziwków już zejściowych lub zaczerwionych. Z relacji brata wywnioskować można, że wysyp był w tych okolicach dwa tygodnie temu.
(1/h) o godzinie 6,30 byliśmy w lesie w Kątach ani iednego grzyba przejechaliśy do Secemina pochodziliśy też około Godziny jak w Kątach i nic więc zrobiliśy sobie przerwe w lesie. Namówiliśmy kolegów z pracy i nic nie było, a wcześniej dzwoniliśy dosklepu w Kątach. Pani potwierdził występowanie grzybów
(10/h) Nedza. W zaleznosci od lasu tam gdzie zawsze znajdywalem podgrzybki bylo ich kilka, zero prawdziwków, sitaki nawet na otarcie lez w 95% z lokatorami. Stosunkowo duzo Kozaka bialego. W drugim lesie sytlacja podgrzybków lepsza. W sumie na 6 h w lesie wiadro pelne
(15/h) prawie brak, w znanych i od lat miejscach resztki podgrzybków, kilka kozaków czerwonych, kilka rydzów, 2 zielonki, jakieś tam kilka kurek, 4 zdrowe prawdziwki, no i 100% świeżego powietrza i wspaniałego spaceru-może sezon w przyszłym roku będzie lepszy-pozdrowienia