(30/h) 2 godz spacerku i miłe zaskoczenie w postaci ok. 20 prawdziwków kilkunastu zajączków, kilku podgrzybków, jednej kani, 7 pieczarek i kilkudziesięciu kurek (malutkie). W lesie parno jak w fińskiej saunie:-) Niestety ludzi tez dużo...
(7/h) Poszedłem do lasu na jagody odwiedzając swoje miejsca grzybobrania z 2008 r. Pomimo deszczów z grzybami jeszcze bieda. Ale na ryneczku w Ostrołęce mówi ą o 1 kg na godzinę kurek. Trafiają sie koźlarze i podgrzybki. Lada tydzień będą GRZYBY
(7/h) Dziś był mój pierwszy wypad do lasu. Było duszno i parno. Oczywiście po ostatnich intensywnych opadach sporo wilgo- ci. Ten spacer po lesie przyniósł mi siedem zdrowych kozaków. Dwa napotkane prawdziwki były robaczywe. Pokazały się też pierwsze maślaki. I tyle na pierwszy raz.
(10/h) W lesie zaledwie wilgotno (pod 1 cm warstwą mokrego piasku dalej suchy pieprz) pokazały się pojedyńcze kożlaki, podgrzybki brunatne i zajączki miejscami gromadnie występuje gołąbek jasnożółty - zarobaczony
(20/h) las mieszany, wilgotny 2 godziny spacer, zaowocował zbiorem podgrzybków brunatnych i zajączków. Większe okazy zajączków zostały w lesie z uwagi na lokatorów.
(10/h) 8 borowików usiatkowanych, niestety wszystkie z lokatorami, czapki jedynie do suszenia, a poza tym garść kurek raczej niedużych oraz około 10 koźlarzybabek plus dwa podgrzybki złotawe. Z innych grzybów czasami trafiały się jakieśgołąbki oraz nieduże muchomorki.