(70/h) Grzybów dużo... piękne prawdziwki i miodówki naprawdę w dużych ilościach... trochę kurek, parę kozaków i podgrzybków... Było super. Teraz grzybki się suszą w suszarce i aromat jest przecudowny. Zbiory mogły być jeszcze raz takie... niestety 2/3 prawdziwków były robaczywe. Mimo to zbiory pokaźne.
(60/h) Kilka kozaków i sporo sów w niewielkim brzozowym zagajniku na kraju pola. Może 10 minut zbierania i uzbierało się grzybów na obiad dla całej rodziny
(30/h) Piękne młode kozaki (babki), pod modrzewiami maślaki żółte (przeciekawa gama barw kapeluszy!) i trochę kurek. Do tego pełno gołąbków grynszpanowych (nie zbieram, więc nie liczę do stanu ).
(50/h) Duże, stare i podsuszone ale zdrowe podgzybki, trochę maślaków, kurek i kozaków. W godzinę rekonesansu uzbierałem pół kosza. Duża frajda. Pojawiają się też muchomory czerwonawe (ja jakoś nie mogę się przełamać!). POZDRAWIAM
(5/h) Straszna nędza. Sucho i mało grzybów. Trochę kurek, pojedyńcze młode i małe podgrzybki. W Piotrowie i w Zielonejgórze przy szosie sprzedają kurki- najwyraźniej miejscowi mają swoje miejsca.
(20/h) Chodziłem przez godzine i nic. Udałem sie na stałe miejsce odrazu znalazłem prawdziwki i to durze sztuki. wiele juz pognitych lub zjedzonych przez robactwo. Sztuki były naprawde wielkie, nawet do 30 cm kapelusza. Prez 20 minut znalazłem około 30 sztuk prawdziwka i napewno znalazł bym wiecej ale nie miałemj juz gdzie pakoać grzybow. Tak wiec wychodzi na to ze grzyby są ale tylko w pewnych miejscach.