(100/h) Pierwszy wypad do lasu w tym sezonie (względy zdrowotne). Za grzybami trzeba trochę pospacerować po lesie, ale jeszcze są i można nawet trochę pogrymasić i nie zbierać mocno objedzonych przez ślimaki. podgrzybek złotawy kończy się - głównie dorosłe osobniki, ale podgrzybek brunatny występuje od młodzieży do dorosłych okazałych osobników ( te jednak koniecznie trzeba sprawdzić bo trafiają się z lokatorami i tu mamy dylemat, albo zbieramy grzyby na pokaz albo do konsumpcji). Masowo występuje opieńka (nie uwzględniałem przy określaniu stanu występowania grzybów) od młodych grzybków do okazów 10 - 15 cm średnicy. Kto ma chęć pospacerować w przyjemnej, cichej, czystej okolicy i przy okazji pozbierać grzybków polecem wskazany fragment lasu.
(10/h) Pojechaliśmy z żoną do lasu tak na wariatan na spacer, i co wzbudziło nasze zdziwienie to to, że JESZCZE znaleźliśmy kilka grzybów. Co wpadło to toreb: kilkanaście podgrzybków, kilka sitaków i kilka kurek-a to już było małą sensacją bo skończyły się w tym miejscu już przed miesiącem. Grzybki w stanie mocnego obślumpania przez ślimaki a leżące na ziemi liście mocno utrudniają ich wyszukiwanie. Nie piszę nic więcej bo to po prostu KONIEC SEZONU i nie wiem czy moje spostrzeżenia komuś by pomogły. Jeśli pojedziecie do lasu na spacer to po prostu się rozejrzyjcie za grzybami, bo specjalnie wybierać się w tym celu NIE MA JUŻ NAJMNIEJSZEGO SENSU. Trzymajcie się grzybiarze, do przyszłego roku.
(30/h) Gdybym dopisał opieńki i gąski-ilość byłaby znacznie większa, chociaż gąsek nie było aż tak dużo. Co do podgrzybków to głównie stare osobniki często oblepione 5 ślimakami i na wpół przez nie przezarte
(30/h) około 90 podgrzybów 3 godziny, poza tym pare siwych kozaków, jeden prawdziwek i reklamówka opieniek. podgrzybki dosc duze, małych brak! Chyba to juz koniec sezonu. Pozdrawiam grzybiarzy
(10/h) Dziś na grzybkach była małżonka. Plon słabiutki. Koszyk podgrzybków, trochę gąsek i opieniek. Nowych grzybków już nie ma co oznacza, że to z całą pewnością koniec grzybków w roku 2008. A zatem do zobaczenia w w przyszłym roku. Mariam
(60/h) Małych i młodych podgrzybków jak na lekarstwo, ale już podrośniętych niedobitków trochę naciąłem. 30 sztuk zajęło pół koszyka, jednak za nimi się nachodziłem. Kilka gąsek siwych, 4 kowaliki, 3 zajączki jesienne, dwa prawusy z nadzieniem (buuuuuuu)... i najważniejsze.... duuuuuużo opieńki miodowej. Nareszcie się pokazała. Jak na las przeczesywany non stop i tak miałem niezłe zbiory, tym bardziej, że jechałem z nastawieniem iż nic nie znajdę. Zbiory dobiłem sitarzem... na duszone może być heheheheh
(30/h) podgrzybki średniej wielkości, lekko podsuszone, gąski - kto pierwszy wejdzie do lasu ten wygrywa, czasami jeszcze jakiś maślak. Korzenie po prawdziwkach -robaczywe;-)
(30/h) Mało grzybów. To już napewno nie wysyp. Trochę podgrzybków, w tym połowa dużych. Główną masę stanowią opieńki. Ponadto jedna gąska siwa i jedna kurka.
(30/h) Piękna pogoda, grzyby się zbiera ale to już nie wysyp. podgrzybki większe, małych mało. Maślaków dużo ale 90% robaczywych. Trochę opieńki. Gąsek jak na lekarstwo. Prawdziwki znalazłem dwa duże ale robaczywe.
(60/h) To już koniec sezonu grzybowego. Podgzybki są, ale brak młodych owocników, kończą się rydze, i tak długo były. Pozostają gąski. Miejmy nadzieje że przyszły sezon będzie tak samo owocny jak ten który już niestety się kończy. Do zobaczenia w przyszłym roku. roto1