Po raz trzeci z rzędu Garby. Sporo ludzi wpatrujących się w mech lub igliwie i co jakiś czas kucających, ale grzybków więcej niż zbierających😉. Trzeba troszkę więcej się nachodzić niż w sobotę. Idealna pogoda, w lesie 6,5 godz. Do koszyków wpadło 445
podgrzybków, 10
maślaków sitarzy, 1
maślak pstry, 2
koźlarze babka i 1
rydz. Gdybym skończył buszowanie po napełnieniu jednego koszyka byłoby ok. 100 na godz. Rosły pojedynczo, parami i w stadkach. Z drugim koszykiem chodziłem po innych częściach lasu, a tam dużo gorzej. Poza tym tropiłem
rydze po znalezieniu jednego, niestety bez powodzenia.