Rezultat wypadu do lasku lepszy od moich przypuszczeń. W sumie 86 prawdziwków, 7 ceglasi, 1 koźlarz pomarańczowy, 1 podgrzybek brunatny, kilka rydzów i 4 kanie. W znacznej części trzonków robale. Kapelusze wszystkie zdrowe. W lesie jest jeszcze trochę wilgoci, więc za 2-3 dni trzeba znów uderzyć.