Dziś otwarcie sezonu. Piękny dzień w pięknym lesie. Las bukowo-jodlowy. Poszycie mokre, trzeba uważać. Dominują malutkie
borowiki ukryte w liściach, igliwiu i ziemi. Trzeba stąpać wolno, nie spieszyć się. Miseczka
kurek nie wliczana do statystyki, kilka
ceglasi i parę zdrowych
zajączków. Jeden
kozaka czerwony i trzy
rydze. Było super.
borowiki rosły głównie w poszyciu jodły. Dużo ludzi ale przecież las także duży. Każdy w nim znajdzie przestrzeń dla siebie.