Witajcie :). Nie było dzisiaj w planie
pieprznika trąbkowego, ale spacer, a jakże z koszykiem jeszcze😄i sprawdzenie co w borze sosnowym piszczy. A ledwo, ledwo piszczą
podgrzybki, choć i małe się zdarzały-tych kilka sztuk,
maślak pstry-2,
kurki-2,
gąska zielonka-1,
maślaczek pieprzowy -4,
podgrzybek złotawy -1,
borowik ceglastopory-, 1. I wypatrzony w drodze powrotnej z samochodu
prawdziwek, który na honorowym miejscu w ambasadzie leśnej😄na pieńku nie siedzi. Najgłośniej piszczały trąbki, z daleka je było słychać :), także plan zmieniony i na plantację tych krzykaczy dotarłam :). Koszyk uzbierany, a tysiące
zostało na miejscu. Kto je zbierał, to wie jak to wygląda. Na razie trąbki w garażu przenocują, bo pomysłu nie mam co nowego z nich zrobić, a pomysł może się przyśni :). Inne grzybki co tylko na foto trafiły dodam w dopiskach. Do usłyszenia Leśne Ludki :).