264 gąski, 10 co ładniejszych podgrzybków, kilka maślaków pstrych i 1 prawdziwek. Sprawdzone 3 miejscówki. Czas grzybobrania po odliczeniu przejazdów między miejscówkami - niecałe 5 godzin. Dzisiaj już bez szału. Nie wiem czy to już będzie koniec wysypu, czy tylko przyhamował po tych kilku ciepłych dniach, ale faktem jest, że gąsek dużo mniej niż w sobotę. Sporo niedużych, ale niekoniecznie młodych owocników. Las mocno przebrany, więcej śladów po grzybach niż grzybów. Dwie inne sprawdzone miejscówki jeszcze nie wystartowały - tam tylko nieliczne gąski.