Dzisiaj wypadzik z moją wspaniałą Anną ☺️
Ojjjj działo się i to duuużo...
Wyjazd z poślizgiem o 6.20, bo mi budzik nie zadzwonił (!!! 😂). Na miejscu 8.30.
Najpierw runda ok. 4 km w głąb lasu... Z początku skromnie, aż powoli zaczęło się edulisowe eldorado 😍
Po 2 h miałyśmy już pełniusie wiklinowe + ja dodatkową torbę, więc zrzut do auta.
Druga runda w moim przypadku zakończyła się po 1 h, bo trafiłam na takie wielkogrzyby, że wiklinowy pełny 🤷♀️ Więc kolejna torba i powolne przedzieranie się przez 5 km lasu do auta 😂 W międzyczasie oczywiście co chwilę coś nowego wpadało...
Godzinny marsz z torbą przywiązaną do kosza dał mi mega w kość 😳
To już pewnie ostatnia wyprawa w te lasy... Więc pożegnanie było z przytupem 😁😁😁 Teraz już (chyba 🤣) będę jeździła w moje pobliskie miejscówki, z których też jeszcze jest co wynosić ☺️
Do wiklinowych trafiły dzisiaj:
✔️
Borowiki Szlachetne - pojedyncze i w skupiskach po kilka / kilkanaście sztuk, maluchy, średniaki i olbrzymy (100% zdrowa)
✔️
Podgrzyby Brunatne - pojedyncze w różnych rozmiarach (90% zdrowa)
✔️
Maślaki Pstre - duuużo, momentami całe dywany, wybierane tylko te najładniejsze (100% zdrowa)
✔️
Suchogrzybki Złotopore - niezliczone ilości i też wybierane najładniejsze, ale bardzo sporadycznie, żeby miejsca w koszyku nie marnować (50% zdrowa)
✔️
Mleczaje Jodłowe - coraz więcej, od małych do wyrośniętych (90% zdrowa)
✔️
Gąsówki Fioletowawe - kilka bogatych stanowisk (90% zdrowa)
✔️
Gąski Niekształtne - sporo ich było, ale nie zbierałam za dużo (80% zdrowa)
✔️
Opieńki Ciemne i Miodowe - również ich dużo, więc wybierane tylko najładniejsze (100% zdrowa)
✔️ Twardzioszki Czosnkowe - już nie tak dużo, jak wcześniej i trochę ususzone, ale pozbierane w sam raz na zrobienie czosnkowego proszku.
W wiklinowych jak zawsze różnorodnie i baaardzo kolorowo, czyli to, co lubię najbardziej 😍😍😍
Darz Grzyb!!! 🖐️
Tuśka 🍄🍄🍄