W weekend niestety nie mogłem cieszyć się grzybobraniem. Dziś już musiałem. Wziąlem urlop i do lasu. Z rana bardzo zimno około 1 stopień C. Może dlatego mało świeżych podgrzybków. Znalazłem kilkanaście prawdziwków, rydze, kanie, podgrzybki, maślaki i kozaki. Jednak zdecydowanie większość w znanych miejscówkach. Na zdjęciu tylko część towaru.