Znów
podgrzybki, głównie brunatne - ponad 220 sztuk, 7
prawdziwków, kilkanaście
ceglastoporych (bardzo dużo poprzewracanych w lesie, nie wiem ocb komuś), kilkanaście
maślaków, ponad 600
opieniek miodowych i cztery duże
siedzunie. Brunatne praktycznie w 100% zdrowe, można wciąż nazbierać dużo ładnych słoikowych. Grzybiarzy widać w lesie, ale każdy wychodził z lasu z pełnym koszem. Ogólnie, w dzień grzyba bardzo udane grzybobranie przy pięknej pogodzie!