Hej grzybiarze,😊
Wczoraj na ostatni dzień lata i środek sezonu udałem się znowu w Bory dolnośląski. W lesie byłem o 15.30 i po 1,5 godziny wynik to co na zdjęciu.
Prawdziwki w odwrocie, w lasach książkowych wykoszone ale w trawach, chaszczach, młodnikach ogromne ilości dojrzałego
borowika w 90% zdrowego. Tak jak pisałem w poprzednim doniesieniu
podgrzybek wszelkiej maści wysypał i jest go zatrzęsienie. Gdybym zbierał każdego to śmiało można pisać 200 na godzinę. Skupiłem się głównie na tych czarnych łebkach na grubej nóżce rosnących w lasach z wyściółką z igliwia.
W trawach i Jagodziński zatrzęsienie
podgrzybka, którego zostawiłem dla innych zapaleńców 😊.
Borowików w lasach świerkowych już nie ma gdyż wszystko wycięte, więc zachęcam szukać w miejscach trudniejszych gdzie jest ich cała masa ale to sport naprawdę tylko dla
prawdziwych zapaleńców 💪