Dzień dobry,
Dzisiaj wypad w miejscówki zapożyczone od znajomego na tzw. „Panienki” czy też jak mówią miejscowi „poloki” :) 2 godziny w lesie, ogólnie grzybów nawet 60/h, ale większość nie nadawała się do wzięcia. 70%
panienek, mnóstwo kozaczków szarych, około stu a zabranych może z dziesięć. Kilka
prawdziwków, większość robaczywa, kilka
podgrzybków - również robaczywych. Dwa
borowiki górskie oraz kilka
ceglastoporych. Po obróbce grzybów połowa do wyrzucenia. Dużo
panienek robaczywych (główki). Na zdjęciu jedna ogromna kobitka;) niezebranych grzybów nie wliczalem do statystyk. Pozdrawiam