Dziś powtórka z rozrywki, las ten sam, co wczoraj, ale inna miejscówka. Ja zebrałam 100
prawdziwków, 5
kozaków, 14
podgrzybków i garść
kurek, moja siostra 130
prawdziwków, 10
kozaków, kilka
ceglasi i trochę
kurek 😆. Widziałyśmy również kilka stanowisk
pieprznika trąbkowego - podobno bardzo smaczne grzybki😋, ale odpuściłyśmy, wolimy
prawdziwki 😄. Podobnie z rydzami- też zostały w lesie😄. Na zdjęciu - wspólny zbiór😆.
Ps. Teść mojej siostry kategorycznie oświadczył, że nie chce żadnych grzybów na obiad! 🤭