Wybraliśmy się z moim kochanym Kuzynem na zwiady naszej okolicy. Głównie podgrzybki, przez dwie godziny zebraliśmy ok 60-70 w dwie dorosłe osoby. Las sosnowy. Ludzi dużo. Widać że las spenetrowany, samochody na wjeździe.
Dopiero zaczynają rosnąć, same maluchy, to już drugi rzut u nas. W tamtym tygodniu były dużo większe i bardziej robaczywe.
Las sosnowy, trochę przemieszany liściastymi. W zasadzie same podgrzybki, jeden prawdziwek się trafił i kilka maślaków. Bez szału póki co....