Mohican - grzybobranie 18 paź 2020, niedziela

sezony 2020 1012-1018 WM dolnośląskie #74 (55 fot.) kujawsko-pomorskie #20 (15 fot.) lubelskie #16 (11 fot.) łódzkie #54 (35 fot.) lubuskie #25 (14 fot.) małopolskie #49 (41 fot.) mazowieckie #67 (39 fot.) opolskie #25 (20 fot.) podkarpackie #30 (24 fot.) podlaskie #5 (4 fot.) pomorskie #48 (39 fot.) świętokrzyskie #23 (16 fot.) śląskie #111 (95 fot.) warmińsko-mazurskie #17 (10 fot.) wielkopolskie #71 (53 fot.) zachodniopomorskie #37 (33 fot.) woj. nieokreślone #7 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Z grzybów to najlepiej ostatnio mi wychodzi wiśnia i mirabelka- naprawdę zdrowe i wyrośnięte 7 sztuk schowałem do garażu na ciężkie zimowe dni!🤪 A tak poza tym w lesie bida z nędzą, 2 h łażenia po bukach, zagajnikach brzozowych i przesiekach w poszukiwaniu prawusów i czerwonołepków i raptem 1 maleńki borowik (który jest tylko typowym wyjątkiem potwierdzającym smutną regułę). Na jednej polanie trafiłem na stado maślaka modrzewiowego, ale po przekrojeniu i zostawieniu w trawie z 50 kolejnych sztuk zarobaczonych całkowicie lub nadgniłych, dałem sobie na luz z tą rzeźbą w ściółce!🤬
Mocno zniechęcony i lekko zniesmaczony takim obrotem sprawy, postanowiłem przeprosić się z pieprznikiem jadalnym i odwiedzić stare dobre kurniki- tutaj zawsze mogę liczyć na wyrozumiałość i chojność warmińskiego drobiu i tak było i tym razem, kolejne 2 h to tu, to tam i ze 3 litry kurek nadziobałem, akurat na gęstą i aromatyczną zupę! Poza tym praktycznie pustynia w pięknym, cichym, kolorowym i mokrym lesie, nawet korzenia czy kapcia prawusa nie uświadczysz!😱 Oczywiście rośnie całkiem sporo wszelkiej maści surojadek i gołąbków, ale ja jako klasyczny dyletant grzybowy, kompletnie się na nich nie znam i nie zbieram. Gdzieś tam jakieś pojedyncze wiekowe i przesiąknięte wodą kołpaki, kanie czy podgrzybasy nie rozjaśniają zbytnio szarości październikowego bezgrzybia... Moim zdaniem na Warmii w tym roku lepiej to już było i teraz tylko równia pochyła w dół bez szans nawet na mikro wysypik... masa ludzka z kozikami też już zredukowana do absolutnego fanatyzmu, idealny czas dla najbardziej zagorzałych fanów wędrowek po leśnych ostępach i grzyboświrów!😎 Bardzo kapryśny i trudny w tym roku do czytania okazuje się las- można przejść 2 km i nie natknąć się na jednego sensownego grzyba, by na kolejnych 20 m napełnić pół kosza! W sumie to się nie dziwię, będąc na miejscu przeciętnego prawdziwka, doświadczając takich upałów latem i długotrwałej suszy, a teraz niby dużej ilości deszczu, ale temperatur w nocy bliskich zeru, sam bym się schował pod ciepłą kołderkę z mchu i liści i pokazał grzybiarzom środkowy palec!🤪 No ale nadzieja umiera ostatnia i może jeszcze będziemy taszczyć pełne kosze tej jesieni!💪
sezony 2020 1012-1018 WM dolnośląskie #74 (55 fot.) kujawsko-pomorskie #20 (15 fot.) lubelskie #16 (11 fot.) łódzkie #54 (35 fot.) lubuskie #25 (14 fot.) małopolskie #49 (41 fot.) mazowieckie #67 (39 fot.) opolskie #25 (20 fot.) podkarpackie #30 (24 fot.) podlaskie #5 (4 fot.) pomorskie #48 (39 fot.) świętokrzyskie #23 (16 fot.) śląskie #111 (95 fot.) warmińsko-mazurskie #17 (10 fot.) wielkopolskie #71 (53 fot.) zachodniopomorskie #37 (33 fot.) woj. nieokreślone #7 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Mohican - grzybobranie 18 paź 2020, niedziela

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji