Park miejski sosnowy duży. W lesie wilgotno. Ludzi bardzo dużo. Doniesienie mojego taty.
Prawdziwki pojedyncze większość zdrowych.
podgrzybki po kilka sporo zdrowych.
Zajączki całe rodziny sporo robaczywych.
Maślaki pojedyncze sporo zdrowych. Sporo rośnie
gołąbków,
olszówek, purchawki i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Z dnia na dzień coraz więcej grzybów rośnie. Miejmy nadzieję że już tak zostanie do zimy.