Nie planowany wypad do tego lasu ale udany jak nigdy jeszcze w tym roku. W pięć osób z przerwą na posiłek w ciągu 5 godz. Zebraliśmy niezliczone ilości podgrzybków od bardzo małych do średniaków. Kilka prawdziwków, jakubków i maślaków. Ze względu na środek tygodnia nikogo w lesie nie było. Las głównie sosnowy porośnięty mchem.
podgrzybków na ten rok już wyczerpałem limit, czekam na opieńki i gąski.