grzyby rurkowe

Potoczna opinia, że grzyby rurkowe są bezpieczniejsze w zbieraniu, jest zgodny z prawdą. W grupie grzybów rurkowych nie ma występujących w Polsce gatunków niebezpiecznie trujących. Są jedynie takie, które mogą zepsuć smak potrawy lub wywołać niedyspozycje żołądkowo-jelitowe, czyli mówiąc prościej wymioty lub biegunkę.Owocniki tych grzybów, pod spodem kapelusza mają otworki — pory, są to zakończenia rurek tworzących hymenofor (miejsce gdzie są produkowane "nasionka grzyba" - zarodniki).
prawdziwki


U najczęściej spotykanego gatunku — borowika szlachetnego (Boletus edulis), kapelusz może mieć barwę od jasnobrązowej, orzechowej do ciemno czerwonobrązowej. Wiosną i na początku lata można na ciepłych stanowiskach spotkać podobnego borowika usiatkowanego (Boletus reticulatus) z mniej gładkim kapeluszem o zamszowej fakturze powierzchni.
Prawdziwki są cenione w kuchni z uwagi na charakterystyczny, smakowity aromat (zwłaszcza suszu) i przyjemną, zwartą konsystencję miąższu.Prawdziwek to potoczna nazwa obejmująca kilka gatunków borowików o brązowym kapeluszu oraz białym i niezmiennym miąższu. Miąższ pozostaje jasny zarówno na cięciu, w miejscu uciśnięcia, jak i w procesie przetwarzanie - suszenia, gotowania, marynowania. Rurki hymenoforu są początkowo białe, z wiekiem oliwkowożółte.
Prawdziwki są cenione w kuchni z uwagi na charakterystyczny, smakowity aromat (zwłaszcza suszu) i przyjemną, zwartą konsystencję miąższu.
podgrzybki


Do pierwszej należy jeden gatunek — podgrzyb brunatny (Imleria badia) stosunkowo duży, chętnie zbierany, użytkowany jako coś w rodzaju gorszego prawdziwka — ma przyjemną, zwartą, chrupką konsystencję i miąższ pozostaje jasny w przetworach, jednak brakuje mu swoistego aromatu jaki posiada suszony borowik szlachetny (Boletus edulis). Młodociane owocniki, o bardzo ciemnym brązowym kapeluszu, są zwane czarnymi łepkami.Gatunki rodzaju podgrzybek (Xerocomus) z punktu widzenia grzybiarzy można podzielić na dwie grupy.
zajączki


Najpospolitszym „zajączkiem” jest suchogrzybek złotopory (Xerocomellus chrysenteron), zdecydowanie mniej częstym aksamitny podgrzybek zajączek (Xerocomus subtomentosus).
Szeregowi "pożeracze podgrzybków" nie odróżnią w swoich zbiorach i zjedzą w jednym sosie z banalnym podgrzybkiem złotawym, takie rzadkie gatunki grzybów jak np. poroblaszek żółtoczerwony (Phylloporus pelletieri) (młode owocniki), sinoborowik klinowotrzonowy (Cyanoboletus pulverulentus) (o ile nie wystraszą się silnego sinienia), czy nawet złociec czerwonawy (Buchwaldoboletus lignicola).
Grzybiarze mają też typowo użytkową kategorię podgrzybków — „octowce”, zwane także „czarnymi łepkami”. Są to bardzo młode owocniki podgrzybków, o średnicy niewiele przekraczającej 2 cm. Charakteryzują się zwartym, jędrnym, chrupiącym miąższem. Są idealną zagryzką jako marynata — stąd określenia octowce. Mają też bardzo ciemną barwę swoich małych kapelusików — stąd określenia czarne łepki.Druga grupa podgrzybków to „zajączki” — znajduje się w niej kilku dość podobnych gatunków podgrzybków. Nie są wysoko cenione przez zbieraczy. Mają stosunkowo miękki, słabiej lub intensywniej żółty miąższ, który mniej lub bardziej sinieje. Powierzchnia kapelusza „zajączków” jest matowa, z wiekiem coraz bardziej aksamitna/zamszowa w dotyku i często spękana.
Szeregowi "pożeracze podgrzybków" nie odróżnią w swoich zbiorach i zjedzą w jednym sosie z banalnym podgrzybkiem złotawym, takie rzadkie gatunki grzybów jak np. poroblaszek żółtoczerwony (Phylloporus pelletieri) (młode owocniki), sinoborowik klinowotrzonowy (Cyanoboletus pulverulentus) (o ile nie wystraszą się silnego sinienia), czy nawet złociec czerwonawy (Buchwaldoboletus lignicola).
maślaki

Poszczególne gatunki są ściśle związane mikoryzą z konkretnym gatunkiem drzewa iglastego - te najczęstsze z sosną pospolitą lub z modrzewiem.
Patrząc konsumpcyjnie na maślaki powstaje kwestia — czy zdzierać lepką, śluzowatą skórkę, czy nie. To sprawa tradycji, ale też ma ona pewien wymiar praktyczny.
Jeśli wierzch kapelusza jest silnie zanieczyszczony resztkami ściółki wtopionymi w śluz, to najłatwiej się ich pozbyć zdzierając całą skórkę kapelusza.
Nie wszystkim odpowiada też dość śluzowata konsystencja jaką przyjmie potrawa z nieobranych maślaków.Wszystkie maślaki to dobre grzyby jadalne.
Patrząc konsumpcyjnie na maślaki powstaje kwestia — czy zdzierać lepką, śluzowatą skórkę, czy nie. To sprawa tradycji, ale też ma ona pewien wymiar praktyczny.
Nie wszystkim odpowiada też dość śluzowata konsystencja jaką przyjmie potrawa z nieobranych maślaków.
To tylko miejscami częsty, rosnący pod sosnami, bardzo dobry grzyb jadalny.Maślak pstry (Suillus variegatus), "jakubek", z racji barwy nazywany także "miodówką", jest nietypowym „niemaślaczym” maślakiem, bo o niemal suchej powierzchni kapelusza. Tylko w czasie naprawdę deszczowej pogody może być ona ześluzowaciała.
koźlarze


Jest ich wiele różnych gatunków - każdy z nich jest związany mikoryzą z konkretnym gatunkiem drzewa. Mamy więc gatunki rosnące wyłącznie pod brzozami, osikami, grabami, itd.
Z grzybiarskiego punktu widzenia gatunki koźlarzy można podzielić na dwie grupy. Wszystkie koźlarze to dobre grzyby jadalne. Trzon jest zwykle uznawany za zbyt twardy aby nadawał się do konsumpcji. Istotnie jest dość drewniany. Ale ususzony i drobno pokruszony, albo pokrojony na cienkie plastry, dobrze sprawdza się w potrawach z udziałem grzybów.
Z grzybiarskiego punktu widzenia gatunki koźlarzy można podzielić na dwie grupy.
Druga to koźlarze o czerwonych lub pomarańczowych kapeluszach jak np. koźlarz pomarańczowożółty (Leccinum versipelle) i o czerniejącym na przekroju miąższu. Ta grupa jest szczególnie ceniona przez grzybiarzy z uwagi na jędrny miąższ kapelusza. Poszczególne gatunki czerwonych koźlarzy są związane z konkretnymi gatunkami drzew — brzozą, osiką a rzadsze z nich z sosną, dębem, świerkiem.
Podobny do koźlarzy grzybiec purpurowozarodnikowy (Porphyrellus porphyrosporus) rośnie na południu Polski i przypomina koźlarze, nie jest jadalny z uwagi na bardzo nieprzyjemny smak i zapach, zwłaszcza w potrawie.Pierwsze to o brązowych lub szarych kapeluszach, tu należy najczęściej spotykany koźlarz babka (Leccinum scabrum) i dość charakterystyczny koźlarek grabowy (Leccinellum pseudoscabrum).
Podobny do koźlarzy grzybiec purpurowozarodnikowy (Porphyrellus porphyrosporus) rośnie na południu Polski i przypomina koźlarze, nie jest jadalny z uwagi na bardzo nieprzyjemny smak i zapach, zwłaszcza w potrawie.