czynniki tworzenia owocników grzybów
temperatura
Wzrost owocników niektórych grzybów jest w zasadzie nieograniczony, choć z czasem jest coraz wolniejszy. Jeśli pozostawić je w spokoju, osiągają gigantyczne rozmiary – nieraz kilkukrotnie przekraczające typowe. Kres życia owocnika grzybów kapeluszowych zwykle przychodzi szybko – w wysokiej temperaturze w ciągu kilku dni, zjadają je od środka larwy owadów, grzyby pasożytnicze, bakterie i inne organizmy.
Niższa temperatura, to nie tylko wolniejszy wzrost owocników ale i mniejsza konkurencja ze strony owadów. Zwłaszcza, jeśli wystąpiły już jesienne przymrozki, ilość zaczerwionych („robaczywych”) grzybów znacznie maleje.
grzybne lata
Grzybobranie to, zwłaszcza dla ludzi mieszkających w miastach, prawdziwa wyprawa na grzyby. Planując ją chcielibyśmy przede wszystkim wiedzieć, czy warto w danym terminie wyjeżdżać. Można odpowiedzieć, że zawsze warto, nawet, jeśli będzie to w efekcie tylko spacer. Ale jeśli pytamy czy brać koszyki na grzyby, to można sprawdzić bieżącą sytuację w centrum monitorowania występowania sezonu grzybowego.
grzyby wiosną
W maju można też oczekiwać pierwszych prawdziwków – borowika usiatkowanego (Boletus reticulatus) i innych grzybów rurkowych.
grzyby latem
Latem masowo rosną między innymi: pieprznik jadalny (Cantharellus cibarius), borowik szlachetny (Boletus edulis), płachetka zwyczajna (Cortinarius caperatus) a poza lasami pieczarki (Agaricus). Specyfiką letnich grzybobrań są dokuczliwe owady, od których trzeba się oganiać podczas grzybobrań. Wysoka temperatura powoduje też szybki rozwój larw owadów żyjących w owocnikach grzybów. Utrudnia to znalezienie zdrowych, niezaczerwionych owocników.
grzyby jesienią
Nieco później niż zielonki wyrastają owocniki boczniaka ostrygowatego (Pleurotus ostreatus) i wodnichy późnej (Hygrophorus hypothejus).
Gdzie szukać grzybów
lokalizowanie miejscówek
Tradycja, to kulturowe opakowanie osobistego interesu zbieracza-grzybiarza, sprawia, że tajemnicy grzybiarza o konkretnych „grzybowych miejscach” raczej się nie zdradza.
Inne gatunki są mniej lub bardziej ściśle związane z lasami iglastymi lub liściastymi, często z określonymi gatunkami drzew lub wymagają określonego typu gleby – np. kwaśnej piaszczystej lub wytworzonej na wapieniu.
Pod bukami, w miejscach okresowo silnie wilgotnych, możemy szukać lejkowca dętego (Craterellus cornucopioides). Rzadkie gatunki tzw. „kolorowych borowików” występują głównie na stanowiskach ciepłych, na glebach bogatych w wapń.
Jak wypatrywać grzyby
niektórzy to mają szczęście?
dlaczego grzyby się chowają
Oczywiste jest, że cała ta informacja nie może zaprzątać naszej świadomości. Dzięki neurologicznym mechanizmom filtrującym, do świadomości dociera jedynie drobny okruch całości informacji o otaczającym świecie. Filtr działa tak, aby nie zauważać rzeczy nieistotnych lub tych do których nastawiamy się niechętnie – np. bałaganu w mieszkaniu, a przepuszczać to, co stanowi zagrożenie lub jest ważne, ma dla nas wysoki priorytet.
O tym co w danej chwili dociera do świadomości decydują między innymi wrodzone mechanizmy. Ruch lub zmiana barwy w polu widzenia, jako ewolucyjnie wdrukowany sygnał potencjalnego zagrożenia, natychmiast przykuwa naszą uwagę. Do wyszukiwania grzybów owocników te automatyzmy nie są jednak przydatne z powodu ich nieruchomości. Grzyby nieruchomo „czekają” wśród liści, mchów i gałązek aż je dostrzeżemy.
zatrzymaj się i patrz
Najlepszą porą na trening jest okres, gdy owocniki grzybów jadalnych na pewno są w lesie – będziemy mieli wtedy pozytywną motywację za każdym razem, gdy w czasie treningu osiągamy pierwsze sukcesy, gdy „uda się”.
I teraz sama technika. Nie zbieramy na razie znalezionego grzyba owocnika i nie pędzimy dalej, tylko zatrzymujemy się i patrzymy spokojnie, dość długo, przez kilkadziesiąt sekund mniej więcej w jedno miejsce z intencją dostrzeżenia grzybów. Następnie bez pośpiechu i na luzie (to kluczowe), nieśpiesznie i zatrzymując do jakiś czas wzrok przepatrujemy, ciągle z tego samego miejsca w którym stoimy, najbliższą nasze otoczenie. Jeśli grzyby są (na tym etapie to mogą być dowolne gatunki, każdy znaleziony owocnik się liczy) to przeważnie po kilku – kilkunastu sekundach, ze zdziwieniem zaczynamy je dostrzegać w miejscach, które jeszcze przed chwilą wydawały się puste. Grzyby jakby „wyskakują na widok”.
Z upływem czasu, wraz kolejnymi próbami, czynność analizy obrazu i wychwytywania z niego owocników, w coraz większym stopniu staje się automatyczna i zajmuje coraz mniej czasu. Filtr na grzyby staje się coraz bardziej efektywny. W końcu działa on całkowicie podświadomie, automatycznie i dostrzegamy pożądane grzyby idąc wolniej lub szybciej przez las.
Dla nowicjuszy ważne jest, aby na pierwszych wyprawach zbyt długo nie prowadzić poszukiwań. Bo szybko pojawi się zmęczenie psychiczne wywołane natłokiem detali w ściółce leśnej, odczuwanym jako bezsensowny chaos. Wyczerpanie może wtedy zrodzić frustrację zamiast zadowolenia.
pies na grzyby
Zasady bezpiecznego i kulturalnego zbierania grzybów do jedzenia
żelazna reguła
Zasada ograniczonego zaufania, jest szczególnie istotna przy próbach rozszerzenia repertuaru zbieranych gatunków. Dobrze jest wtedy zasięgnąć rady osób dobrze znających nowy dla nas gatunek grzyba. Koniecznie należy skonfrontować opis i wygląd owocników tego gatunku w różnych atlasów grzybów. Koniecznie rozpoznać ewentualne podobne gatunki trujące lub niejadalne.
nie za młode i nie nazbyt stare
przewiewne i sztywne pojemniki
Niepolecanym, a często używanym pojemnikiem jest wiaderko plastikowe – jest sztywne, ale przewiew jest zapewniony tylko od góry.
Owocniki uszkodzone, umieszczone w nieprzewiewnym pojemniku, mogą się zaparzać, co przyśpiesza rozwój bakterii i procesów rozkładu gnilnego. A ich produkty są zwykle toksyczne.
wykręcać czy wycinać?
Argumentem najczęściej przytaczanym za wycinaniem jest to, że wykręcanie uszkadza mechaniczne grzybnię, dodatkowo grzybnia wysycha z powodu utworzonego w podłożu dołka. Na co „wykręcacze” odpowiadają zatykaniem dołka przy pomocy ściółki.
Przy wyborze sposobu zbioru należy kierować się względami praktycznymi. Z jednej strony wycinanie oszczędza pracy nad oczyszczaniem zbiorów. Z drugiej strony można sobie na nie pozwolić jedynie w przypadku dobrze znanych grzybów rurkowych. Owocniki grzybów blaszkowych należy wyjmować z podłoża w całości i to tak, aby nie uszkodzić podstawy trzonu. Najpewniej można to zrobić odgarniając nieco ściółkę u nasady trzonu, aby upewnić się co do obecności lub braku zgrubienia podstawy trzonu lub pochwy, następnie z wyczuciem okręcając wyrwać. W szczególnych przypadkach, można też podważyć owocnik u nasady trzonu, przy pomocy końca noża. Tak wyciągnięty owocnik może być pewniej zidentyfikowany do gatunku. Sposób zbioru jest szczególni ważny, gdy w grę może wchodzić pomyłka z muchomorem zielonawym (Amanita phalloides). Dotyczy to np. takich grzybów jak pieczarki, gołąbki, gąska zielonka.
czy grzyby giną?
kultura zbierania
Grzybobranie powinno jak najmniej szkodzić grzybni i zasobom lasu. Zbierajmy tylko tyle owocników, ile potrzebujemy.
Zostawiamy także zbyt stare egzemplarze, nie tylko dlatego, że stwarzają one ryzyko zatrucia produktami swojego rozkładu, ale i pamiętając, że rozsiewają one zarodniki.
co robić z zebranymi owocnikami
Oczyszczamy owocniki i przekrajamy – odrzucając te ze śladami żerowania larw owadów. Ściąganie śluzowatej skórki, np. u maślaków, nie jest obowiązkowe – choć można to robić ze względów natury estetycznej lub apetycznej. Zdjęcie skórki niewątpliwie pozwala dokładniej pozbyć się przylepionych zanieczyszczeń.