(10/h) Zaskakujący spacer, śnieg stopniał, w poszyciu rosną zajączki, podgrzybki, prawdziwki i jeden ceglastopory. Właściwie szedłem szlakiem nie zagłębiając się w las, grzyby tylko w lesie bukowym. Grzyby teraz jak opony - całoroczne :)
(30/h) Znalazłem trochę czasu na rekonesans to pojechałem w las zobaczyć co tam się dzieje. Po mrozach Boczniaka nie wysypało, ale kilka ładnych jeszcze się uchowało. Do tego trochę Wodnichy póżniej. Natrafiłem też na Pieprzniki trąbkowe. Było ich kilkaset ale zebrałem tylko kilkadziesiąt na spróbowanie, ponieważ nigdy wcześniej ich nie zbierałem a zawsze podziwiałem Wasze zbiory 😀 Pozdrawiam