(20/h) dziś silny wiatr, może deszcz spadnie, tereny poprzemysłowe w Chełmie, miałem szczęście dziś znalazłem 3 stanowiska żagwi łuskowatej, większość zostawiłem, ładnego smardza jadalnego, został, i zebrałem z kilogra, dzwonkówki tarczowatej, 90 procent robaczywa, więc trzeba się naciąć, z 2 godziny po okropnych krzaczorach chodziłem
(10/h) dziś na godzinkę odwiedziłem tereny poinduistralne, parę hektarów przy ogrodzeniu topole, reszta głównie głóg, po drodze zrobiłem zdjęcie kiełkującej żagwi łuskowatej, i wstąpiłem w głogowy gąszcz, sam głóg, a w nim tysiące dzwonkówki, dylemat co do rodzaju, wydaje mi się że to jadalna dzwonkówka tarczowata, choć nie mogę wykluczyć dzwonkówki trującej, owocniki całkiem świeże, i podsuszone, dla pewności wstawiam zdjęcia na forum jaki to grzyb, tam jest lepsza rozdzielczość zdjęć
(0/h) W lesie piękna wiosna. Kwiatów do wyboru, do koloru. Ptaki śpiewają na potęgę. Bardzo miło i przyjemnie. Można spotkać już pierwsze grzybki. Polecam taki wiosenny spacer.
(0/h) dziś piękny słoneczny dzień, w lesie zaczyna się rozbujana zieleń, dwugodzinna przechadzka po lesie, zrobiłem zdjęcia uszaków bzowych, gęstoporka cynobrowego, twardziaka zimowego, jakiegoś chyba innego twardziaka, galasa muchy żółciowej, i wiosenne kwiecie
(0/h) Kolejny raz na spacerku z pieskiem w lesie, sprawdzam miejsca po bezmyślnych wycinkach, zniszczenia przez ciężki sprzęt wjeżdżający do lasu i nie mogę pogodzić się z tym, że ta bezmyślna dewastacja jest tylko po to, żeby istniejącą ładną szeroką drogę leśną zastąpić asfaltem. Dwugodzinny spacerek, grzybków jakichkolwiek brak
(5/h) dziś to samo miejsce co tydzień temu, słonecznie, zebrałem trochę gęśnic wiosennych, zrobiłem zdjęcia czernidłaków błyszczących, twardziaków orzęsionych, i samotka zmiennego
(5/h) dziś ładny słoneczny dzień, przejażdzka rowerem, i wstąpienie do lasu koło miejscowości rozkosz, pochodziłem po lesie około godziny, znalazłem kilkanaście zdrowych gęśnic wiosennych, bardzo dużą piestrzenicę olbrzymią, zrobiłem zdjęcie smardzom jadalnym, i czernidlaków
(10/h) Ciągnie natura w tak piękną pogodę na spacer po lesie. Wybraliśmy się na smardze, ale jedynie czarki ucieszyły nasze oczy. Zamiast smardza kilkanaście piestrzenic i jeden rodzynek nieznany mi. Las rozśpiewany coraz bardziej budzi się. Oby do maja.
(20/h) dziś chłodny ładny dzień, pojechałem w pobliskie tereny leśne, bardzo dużo czarek, nie zbierałem, po drodze w czasie spaceru zebrałem z 20 deko uszaków bzowych, zrobiłem zdjęcie rozwiniętej orzechówki mączystej, wrośniaka różnobarwnego, czegoś co nie potrafię nazwać, kaczeńców, i innego wiosennego kwiecia, las pachnie kwitnącymi kwiatami
(40/h) udany spacer po obiedzie, przepiękna pogoda, w lesie piękne śpiewy, niespodzianka - napotkane czarki i jeden fałszywy smardz
jeszcze trzeba troszeczkę poczekać
(0/h) oprucz śpiewu ptaków ładnych nie napotkałam diś grzybów żadnych tylko nadrzewne w formie sucharka nie nadawały się więc do garnka
wiosna zaczeła CHODZIĆ polesie ciekawe co nam ten rok przyniesie czy ciepłe deszczowe noce słoneczne poranki grzybów pełne kosze jagód pełne dzbanki tego życzę z okazji ŚWIĄT WIELKANOCNYCH wszystkim miłośnikom lasu
(40/h) piękny słoneczny dzień, w oddali na oziminie łanie, długi spacer po lesie, bardzo dużo czarek, w ciągu godziny zebrałem około 2 kg, następne 3 godziny powoli podziwiałem przyrodę, za grzybami się nie rozglądałem, zrobiłem tylko zdjęcie orzechówki mączystej, ząbkowca ochrowego, i prawdopodobnie tropy wilka, 2 tygodnie temu widziałem 2 wilki, i szczerze odczuwam lękką obawę przemierzając samotnie lasy
(0/h) W mojej ulubionej miejscówce na razie wiosnę widać słabo. W lesie mokro, miejscami bardzo, ale mimo to sympatycznie. Widać pierwsze motyle (listkowce cytrynki), obudziły się też mrówki i chrząszcze. Ptaki już śpiewają choć nie jest to chyba jeszcze pełnia ich możliwości. Rośliny też powoli się budzą: pąki na drzewach pęcznieją, kwitną leszczyny, nieśmiało zakwita mech. Jeszcze trochę i wiosna wybuchnie.
(3/h) Pogoda z rana piękna, to postanowiliśmy jechać na wycieczkę w poszukiwaniu smardzy w lubelskim. Dęby, graby, lipy, leszczyny, gdzieniegdzie brzozy. I udało się! 11-12 maleńkich sztuk skrywało się w mchu 😍 Obfocone, przykryte kołderką z liści, niech rosną sobie w spokoju 😊 Do tego czarki. Czarki dosłownie wszędzie. Gdzie się człowiek nie obrócił, tam czarka 😊 Też rosną sobie dalej. Niestety resztę dnia i planów pokrzyżowały opady śniegu i z dalszych poszukiwań nici.
(0/h) ranek słoneczny, i mrożny, minus 5 stopni, wieczorem popruszyło, i wypatrywanie ciekawostek utrudnione, zrobiłem zdjęcie orzechówki mączystej, usłyszałem krzyki żurawi, i w oddali na oziminie stała para, zrobiłem zdjęcie, ale telefonem z 300 metrów ledwo widać, sporo czarek otulonych białym puchem, przysuszone ucha bzowe, z ciekawostek prawdopodobnie skurówka kulistozarodnikowa, spora lakownica spłaszczona, i bordowy którego nie potrafię nazwać, pod bordowym kapeluszem blaszki, udany spacer
(0/h) Po zimowej przerwie przyszła pora na odwiedziny moich ulubionych miejsc. Niestety wyrąbano wielki kawał lasu. Natomiast fajnie jest, że w tym roku w lesie jest dużo wilgoci, tereny obniżone są nawet zalane. Jedyne znalezisko to wielki łoś, który przemaszerował w odległości około 60 metrów ode mnie, ale nawet nie zdążyłem zrobić zdjęcia. Sezon uważam za rozpoczęty, od tej chwili przynajmniej 2 razy w tygodniu wybieram się na długie leśne spacery. Pozdrawiam wszystkich, którzy nie odpuścili stycznia i lutego, a w szczególności Panią ze Szczecina, jestem pod wrażeniem jej przebiegów dziennych
(0/h) dziś wracając z zakupów wstąpiłem na opuszczony teren po dawnym gospodarstwie, na działce rośnie parenaście pięknych wysokich dębów o obwodzie od 1,5 do 5 metrów, nieoczekiwanie znalazłem tam czarki, podsuszone uszaki bzowe, i maleńkie trąbki otrębiaskie, nic nie zabierałem, mam nadzieję że dębów nie wytną, teraz wszystko wycinają
(5/h) Wypad zimową porą na miejscówki boczniak owe. W 95% tylko wspomnienie po boczniakach - pewnie do zbioru miesiąc temu. Kilka zmrożonych trafionych, bez robali :) Spełnione marzenie - trafiłem czarkę austriacką:D Plomiennicy i uszaka brak: (
(0/h) Pora roku mało grzybowa ale spacer po lesie w poszukiwaniu wiosny warto się wybrać. Miejscami jeszcze mokro i błotniście, ale mimo wszystko bardzo przyjemnie. Słychać wiosenne śpiewy ptaków, widać ich aktywność. A z grzybów można się natknąć na takie relikty z późnej jesieni jak ten w załączniku. :)
(20/h) dziś rano mglisty, wietrzny zimny dzień, pojechałem do lasu zobaczyć obszar w którym nie byłem, błoto, mokry śnieg, moczarki z suchymi górkami, wyczerpująca wędrówka, nazbierałem dużo uszaków bzowych, tak pod kilogram, pojedyńcze płomięnice zimowe, sporo czarek, ale tylko czasami biorę takie ponad 5 cm, a te wszystkie nieduże, przy strudze widoczne oznaki bytności bobrów, ładnie rozwinięte orzechówki mączyste, i inne nadrzewne, i ciekawe powykręcane drzewa na górkach
(5/h) 2 dni temu w lese zgubiłem dosyć drogie zapięcie abus, i dziś wybrałem się na poszukiwania, znalazłem dosyć szybko i pochodziłem po lesie z zamiarem konteplacji przyrody, wziołem tylko kilka płomiennic, i uszaków. Wrażenia pozytywne, ciekawe lodowe wariacje, bordowa gmatwica trójbarwna, bijący kolorem pniarek obrzeżony, wrośniak różnobarwny, i nadrzewny którego gatunek może podpowiecie
(30/h) dziś pochmurny, i chłodny dzeń, i jak zawsze przy grzybach zimowych sporo błotka, z jadalnych dużo uszaków bzowych, i troszkę płomiennic, tak ponad kilogram, czerwieniły się też czarki, i parę nadrzewnych których nie jestem pewny, może podpowiecie, błotny spacerek udany
(20/h) dziś ładny dzień, pojechałem rowerem w podmiejskie lasy, i dziś las mnie obdarzył w ciekawe grzyby, z których się cieszę, płomiennicy, i ucha zebrałem około kilograma, zaskoczyły mnie czarki, i ucieszyły, znalazłem też wrośniaka różnobarwnego, kisielnicę wierzbową, kisielicę trzoneczkową, orzechówkę mączystą, i inne
(20/h) dziś wycieczka w leśne ostępy, podmokły las obdarzył uszakami bzowymi, i płomiennicami zimowymi, tak niecały kilogram, ale co cieszy to parę fotogenicznych grzybów, kisielica przeżroczysta, pruszyk brudzący, trzęsak pomarańczowożółty, i 2 gatunki budzące wątpliwości, może pomożecie je określić