(50/h) Wreszcie trochę popadało i już są efekty. Las mieszany, z przewagą drzew iglastych. Prawdziwki sztuk 56 do tego dwa ceglasie plus podgrzybki i kurki. Mnóstwo maleńkich grzybów, które zostały na miejsxu, jutro powtórka.
(25/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Ludzi brak. Ostatnio pokazały się opady deszczu ale jeszcze potrzeba więcej wilgoci. Kurki całe stada od małych po duże sporo zdrowych. Siedzuń sosnowy ozdabia las. Innych jadalnych brak. Można spotkać purchawki i inne drobne niejadalne grzyby. Spacer 3,5 godziny w drobnym deszczu zaowocował w 2 kg kurek. Sporo jest placy grzybni. W najbliższych dniach również ma padać tak więc aby patrzeć jak lasy ruszą z wysypem jesiennym. Pozdrawiam leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.
(10/h) Coś tam się po deszczach dziać w końcu zaczyna 😁 Kurek sporo, a do tego jeden duży zdrowy podgrzybek + śliczny boletusik na samym środku leśnej alejki 😍 Rytuały deszczowe przynoszą efekty 😉 Jeszcze kilka ciepłych dni i będzie pięknie 🤩 Darz Grzyb!!!
(15/h) Witam wszystkich lesnych ludzików. Dziś poranny wypad w swoje kurkowe miejsca. W lesie delikatnie wilgoc trzyma, kurki w stadach w brzozach pojedyncze koźlarki a w sosnach pojedyncze podgrzybki można spotkać. Dużo deszczu i pełnych koszy życzę wszystkim grzybnietym
(5/h) Spontaniczny wypad do lasu po pracy, w lesie już suchutko miejscami gdzie nie gdzie wilgoc trzyma. Zbiór to kilka kureczek mały podgrzybek i zajączek akurat na jajo wystarczyło. Na obrzeżach lasu natknąłem się na żmije zygzakowatą mlodziudka wygrzewała się w promieniach słońca, zachęcam więc wszystkich do chodzenia w wysokim obuwiu lub grubych spodniach do kostek. Pozdrawiam wszystkich grzybniętych