(1/h) Witam Csłą Brać grzybiarską, dziś pogoda nie sprzyjała dłuższej wędrówce, pochmurno i wietrznie tylko 3 stopni Celsjusza, spacer krótki - rozstanie się z lasem do przyszłego roku....
... szerzej o tym grzybobraniu ...
może parę słów podsumowania tego sezonu grzybowego: sucha wiosna brak opadów latem nie zapowiadały nic dobrego. W trzeciej dekadzie sierpnia wyjazdy do lasu rekreacyjno- zwiadowcze. W sierpniu noce trochę chłodniejsze szczególnie w trzeciej dekadzie i Bingo! Pierwsze podgrzybki i rydze! Potem 3 tygodnie nic, dopiero w połowie września pierwsze kozaki, prawdziwki, maślaki, podgrzybki, a trzecia dekada wysyp prawdziwkówkozaków i podgrzybków. Początek października ruszają rydze, nieco mniej prawdziwków i kozaków, cały czas królują rydze i podgrzybki, około trzeciej dekady października, przymusowa przerwa. Po powrocie w listopadzie - szok resztki grzybów, las zasypia, odpoczywa, nie ma praktycznie grzybów. Reasumując: wysyp był krótki ale bardzo intensywny i myślę że każdy kto tylko chciał mógł nazbierać do woli. Rok był bardzo, bardzo udany. Jeszcze raz cieplutko wszystkich pozdrawiam i do przyszłego roku.
(4/h) Witam wszystkich miłośników wypraw leśnych. Obiecałam sobie zakończyć sezon2019 z przytupem, jednak wyszło troche inaczej. Po miesięcznej nieobecności (wyjazd sanatorium) las wyraźnie zwolnił. Liczyłam jeszcze na rydze - niestety tylko 1 sierotka. Poza tym 1 prawdziwek, 2 podgrzybki, 2 małe sowy, 1 siedzuń, 10 zielonek i 3 gąski siwe, które po dokładnym przyjrzeniu odrzuciłam. Spacer cudowny, cisza, spokój, pełen relaks. Żadnych nawoływań, świzdów gwizdów itp. Nawet zwierzęta gdzieś pochowane, może i dobrze bo np dzików nie chciałabym spotkać. Las sosnowy, super inhalacja, pozdrawiam