(0/h) Po ostatnich 3 dniach przymrozków w okoliach - 4. Grzyby przemarzły, w lesie widziałem kilkanaście matrwych podgrzybków, nawet takie jak do octu, jednak również całe czarne przemarznięte.
(5/h) No i się skończyło Kilka kozaków, z tym że tylko jeden twardy, reszta bardzo nasączona wodą, jedynie do sosu się nada podgrzybki dokładnie taka sama sytuacja Nowych brak
(10/h) Witajcie kochani. Dziś niestety tylko godzinka w moim zagajniku. Bardzo sucho. Na szczęście zaczęło padać. Jutro do pracy po urlopie. Odpuszczę nockę pojadę dopiero we wtorek. Niech rosno.
(15/h) Witajcie. Zaczęło padać może jutro będzie więcej. W moim lasku grzyb nie przemrozony za to na dużych lasach na 20 szt 1 nadajocy się. Trochę na sprzedaż trochę do suszenia.
(15/h) Witajcie. Rano duży mróz - 7. skuter rano z komórki odpali ale spowrotem z lasu nie. Zreszto zakupy itp. Więc do lasu o 14. W sumie półtora godziny. Jutro popołudniu około 12.
(0/h) Witam wszystkich po raz ostatni w tym roku. ☺ Dzisiaj już tylko spacerek rekreacyjny na 2 godziny w swoje jedno miejsce zaliczyłem. Wyobraźcie sobie, że jeszcze widziałem borowiki w lesie bukowym, ale zostawiłem już je. ☺ Po za tym natrafiłem na pojedyncze młode podgrzybki, maślaki przy drogach, kilka muchomorow czerwonych, trochę kań i sedzunie sosnowe, które wyrosły po ostatnim deszczu. Niczego nie zbierałem, dlatego podaje taka liczbę przy opisie. Kolego Ebra, w tym roku od 19-wrzesnia do 27-pazdziernika....
2019.10.29 20:09
szerzej: .... nazbierałem łącznie ponad 1529 kg Borowików. Około 70% z nich sprzedałem, a reszta poszła do suszenia i część do marynowania. ☺ To był naprawdę magiczny sezon, bo bardzo długo się ciągnął, ale żadnego z wypadów nie żałuję, bo uwielbiam tą pasję. Dziękuję wszystkim za miłe komentarze pod moimi doniesieniami i życzę każdemu udanego sezonu w 2020 roku!!! ☺😊 Do usłyszenia koleżanki i koledzy w przyszłym roku. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. ☺😊👋
(25/h) Wybrałem się dziś w okolice Dąbrówki Wlkp. i zebrałem około 40 borowików (młodych o dziwo), ok 40 kozaków pomarańczowożółtych (młodych do octu), trochę kurek i opieniek oraz 10 rydzów - zdrowych. W tym sezonie zebrałem ponad 400 borowików (ponad 50 słoików 0,7 l w occie - nie suszę bo mam sporo grzybów z Szwecji), byłem 17 razy w lesie i zrobiłem około 80 km :) Podziwiam GAWĘ - szacun. Pewnie moje liczby się chowają do twoich. Ty pewnie zebrałeś (-aś) z 3500 borowików i nabiłem z 200 km :)
Takie pytanie co robisz z tymi grzybami, w ocet zaprawiasz, suszysz, sprzedajesz czy rozdajesz? :)
(65/h) Piękne zwieńczenie sezonu, równiutko 100 kozaków i prawdziwków, pewnie jeszcze będą rosły, jednak pogoda się zmienia, trzeba pożegnać się już do przyszłego roku. Było pięknie, do zobaczenia za rok