(5/h) Tutaj też podgrzybki, chociaż był jeden prawdziwek, ale w kiepskiej kondycji, więc został w lesie. Były też małe podgrzybki, więc tak jak w Dąbrówce Łubniańskiej może jak będzie jeszcze ciepło to grzybki jeszcze ruszą 🤔 W obu lasach grzybki rosły pojedynczo, żadko po dwa, trzy. Zdjęć nie robiłam, bo nie ma się czym chwalić
(5/h) Tylko podgrzybki. Po dwóch godzinach ruszyliśmy do innego lasu, do Starych Budkowic. Były też małe grzybki, więc gdy będzie ciepło, to może jeszcze coś wyrośnie 🤔
(25/h) W różnym lesie sosnowym ( tym młodszym i starszym ) występują jedynie podgrzybki i to w ilości generalnie pojedynczej. Można spotkać dwie sztuki, a trzy sztuki to rzadkość. Trzeba się trochę nachodzić, ale o dziwo występują jeszcze młode, zdrowe okazy, co widać na zdjęciu. W lesie chłodno i mokro więc niestety, ale trzeba być dobrze ubranym. Jeśli obecne chłody nie zaszkodzą, ta zapewne w przyszłym tygodniu można będzie jeszcze coś znaleźć. Brakowało w dniu dzisiejszym słoneczka, tak więc spacer mniej udany, ale jak na koniec października, to uważam obfity.
2019.10.30 14:24
szerzej: Pozdrawiam wszystkich zakręconych grzybiarzy i pamiętajcie, że teraz do lasu chodzi się po to by zbierać grzyby, ale aby ich szukać, a do tego jest spokój, cisza i nikogo w lesie. Chodziłem od 7.45 do 11.00. Można odpocząć i delektować się naturą :):) :)
(15/h) Głównie pogrzybki 😊 Dużo malutkich 😊 Jak temperatura dopisze, to jeszcze będą rosły. Kani i opieniek nie wliczałam. Grzybki rosły w grupach. Bardzo cieszę się, że były, więc w tym rejonie sezonu nie zamykam 😊