(40/h) Ls sosnowo-świerkowy, grzyby głównie w borowinie i pod małymi świerczkami. Głównie małe i średnie podgrzybki, kilka prawdziwków, trochę maślaków, kołpaków i kurek.
2018.9.10 13:57
szerzej: Wysyp niestety był tydzień temu, bardzo dużo spleśniałych podgrzybków różnej wielkości. Ktoś znęcał się nad goryczakami, masa pokopanych lub wydartych z korzeniami. Mało zbierających. Dużo grzybów z nadzieniem, nawet całkiem małych zostało w lesie, ale w domu i tak jeszcze były odrzuty. Inne grzyby poszły na sosik a podgrzybki do suszenia. Jako ciekawostkę podam, że z 3,30 kg podgrzybków przygotowanych do suszenia finalnie zostało tylko 0,26 kg suszu.
(20/h) Wysyp zajączków, zebrałem z 50 idąc tylko przy ścieżce przez jakieś 3 km, kolejnych 50 było spleśniałych, a jeszcze kolejne 50 robaczywych. Poza tym trzy małe, ale już zabrązowione siedzunie sosnowe.
2018.9.10 07:05
szerzej: Spacer zajął mi z pół godziny. W statystyce 20, bo takiego jednego zajączka nijak nie można uznać za jednego grzyba :).
szerzej: W lesie mokro duże prawdziwi ale z lokatora i ale można było coś wybrać, kozaki czerwone sporadycznie ale w swoich miejscach. Mało młodych grzybów. Na Kulnie sporo aut po drodze.
(30/h) Głównie podgrzybek brunatny. Las mieszany. Sosna, świerk, dąb. Nadal sucho.
Kilka dni deszczu i będzie prawdziwy wysyp. Teraz wyrastają nieśmiało w pojedynczych miejscach. Sporo spleśniałych i starych.