(1/h) Przez przypadek trafiła się JEDNA zasuszona pieczarka rosnąca na środku drogi. Poza tym grzybów brak. Nie ma jadalnych ani trujących. Sprawdzone chyba wszystkie możliwości: Las sosnowy młody i stary, dęby, świerki, paprocie, mchy trawa,... Sprawdzone wszystkie miejscówki i miejsca w których nigdy wcześniej nie byłem. Wyszło jakieś 80 km objazdu po lesie. Aby coś się ruszyło musiało by jakieś 2 tygodnie padać, a na razie na to się nie zanosi.
(1/h) Brak jakichkolwiek grzybów, w lesie bardzo sucho.
2018.9.9 20:36
szerzej: Od dawna nie padało, ściółka aż chrzęści pod nogami. Cały zbiór to jeden dość okazały podgrzybek - na szczęście okazał się zdrowy. W lesie jest przepięknie, do pełni szczęścia brakuje tylko wysypu.
(0/h) Grzybów brak. Szybki wypad w znane miejscówki, gdzie w zeszłym roku było zatrzęsienie grzybów. Tym razem nic, nawet trujących brak. Chyba już się nie doczekamy grzybów w tym roku.