(2/h) Tylko kilkanaście maślaków. Pachnie grzybami ale ich nie ma. Tylko pełno psich i muchomorów. Może jednak nie będzie przymrozków i w przyszły weekend pojedziemy w inne miejsce.
(10/h) Las mieszany, ściółka bardzo mokra. Sporo psiaków, kilka dorodnych czerwonych muchomorów. Z grzybów jadalnych udało się znaleźć wyłącznie 10 kań, jedna mocno robaczywa, pozostałe zdrowiutkie.
(10/h) W 3 godziny udało się znaleźć: 23 podgrzybki, 1 maślaka, 5 kani. podgrzybki we większości stare, ale za to bez robaków. Kanie jak widać na fotografii młode. W statystyce uwzględniłem tylko zabrane grzyby. Kilka podgrzybków zostało w lesie. Były tak stare, że już całkowicie spleśniały. Wszystkie grzyby znalezione w starych lasach sosnowych. W młodych lasach sosnowych oraz starszych ale z dużą ilością czeremchy nic. Nawet trujących grzybów tam nie było.
(50/h) same podgrzybki i kilka maślaków coraz mniej mlodych a wiecej wyrosnietych. Ponadto sporo splesnialych i robaczywych, planuje jeszcze wypad w srode ale zastanawiam sie czy znow Dybowo a moze Osiek?
(50/h) Duża ilość malutkich maślaków w mchu obok choinek w godzinę nazbieraliśmy około 100 sztuk. ( teraz teściowa ma problem bo te wszystkie maluchy musi obierać )
(100/h) Grzyby są, ale pochodzić trzeba, niekiedy gęściej są słupy wysokiego napięcia. Ale czy uroda lasu nie wystarczy. Wzrost wysypu niewątpliwie grzybiarzy i niestety śmieci. Iskierka pyta o flaki z kań. Zeszklić sporo cebuli drobno krojonej, dodać kanie pokrojone we wstążki podobnej wielkości do flaków. Udusić całość bez soli oczywiście, połączyć z wywarem mięsno warzywnym i gotować z dwie minuty, doprawić majrankiem, pieprzem i solą. Oczywiści można i inne przyprawy, wszystko kwestia zamiłowań kulinarnych. Pozdrawiam
(100/h) Czarne łebki ewoluują przez s l do m ale jeszcze nie ma xl, poczekamy. Dużo grzybów a to zasiedlonych a to młodych ale pleśniejące. Trudny rok dla grzybiarzy. Za to flaczki z kań pierwsza klasa, robimy następny garnek. Pozdrawiam