(0/h) Brak grzybów zarówno jadalnych, jak i niejadalnych. Złym prorokiem być nie chcę, ale las wygląda na zapadający w sen, obawiam się, że żadne opady deszczu już tutaj nie pomogą...
(0/h) wybrałam się po raz pierwszy w okolice Wiskitek, gdyż chcieliśmy obejrzeć dwór. Wiedząc że grzybów zero, jednak weszliśmy do lasu. Las suchy jak popiół i o dziwo, znalazłam 4 młode, piękne, czerwone muchomory.
(0/h) pustka totalna, na wielkiej przestrzeni 2 niejadalne grzybki... ale ale jest nadzieja, bo zapowiadają kilka dni deszczowych z rzędu i noce powyżej +. Będzie jeszcze dobrze :)
(5/h) Z mężem wracaliśmy z urlopu na mazurach i zatrzymalismy się w przepięknym lesie przypominającym puszczę. Miejsce wręcz idealne na grzybobranie, lecz niestety pusto. W ciągu 2 godzin chodzenia znaleźliśmy jedynie 4 lekko przysuszone podgrzybki, 2 o dziwo młode borowiki i cztery koźlarze czerwone, jeszcze nadające się do wzięcia. Poza tym trafiliśmy na skupisko maślaków, około 30 w jednym miejscu i pomiędzy nimi 4 gąski, lecz wszystko niestety robaczywe. W lesie o dziwo jest mokro, prawdopodobnie przyczyną braku grzybów są zbyt zimne noce. Muchomorów także jak na lekarstwo. Pozdrawiamy wszystkich grzybiarzy :) Może coś się jeszcze ruszy i będzie można jeszcze raz to magiczne miejsce odwiedzić.
(7/h) W lesie sucho, najwięcej tęgoskóra, parę podgrzybków tzn szt 10 na godzinę chodzenia, kilka oprócz tego z robaczkami. Ogólnie mówiąc jak nie będzie deszczu to raczej koniec sezonu. Poza tym spacer wyśmienity, ciepło, słonecznie, pięknie. Pozdrawiam grzybowych "szaleńców" 😜
(20/h) W brzozach nieopodal mokradła wysyp Koźlarzy. W ciągu 2 H lekkiego spaceru znalazłem 41 sztuk, dalej nie wchodziłem bo grzybobranie zacząłem o 13. Także mimo suszy coś się dzieje w znanych miejscach :) podgrzybków niestety nie ma. Na zdjęciu cały wczorajszy zbiór.
(40/h) stare, sprawdzone miejsca. Zajrzeliśmy z przyzwyczajenia wracając z pracy do domu.. i szok. Lasek sosnowo-brzozowy, samosiejki.. i całe kolonie maślaków. Fakt, że 5 O% z lokatorami... ale i tak dwie torby pełne. Jest nadzieja... choć deszcz jest KONIECZNY
(0/h) W lesie nawet wilgotno, nocne niskie temperatury dały o sobie znać przez godzinę łażenia po lesie napotkałam aż 3 muchomory😁😁😁... jeśli nic się nie zmieni to ten sezon będzie najgorszy od paru lat...
(10/h) podgrzybki większość zdrowych kurki kozilaki ale stare i robaczywe pozatem dość sucho jedynie we mchach wilgotno z perspektywami na najbliszsze dni pozdrawjam
(4/h) Las mieszany - 4 koźlarze czerwone, 3 pomarańczowo-źółte, 2 babki, 1 maślak zwyczajny i około 30 kurek. Po sobotniej zlewnej burzy w lesie nie ma nawet śladu wody. Oczekiwania na lepsze czasy ciąg dalszy. Pozdrawiam.