(20/h) Zimne noce, zimne poranki więc prawdziwków jak na lekarstwo. Rydze dość juz wyrośnięte i robaczywe. Kani brak:- (. Zebrałem głównie małe podgrzybki. Wprawdzie dziś rano było +12 C ale wydaje mi się, że sezon sie skończył i prawdziwki będzie można sobie obejrzeć w słoikach, ewentualnie w niniejszym atlasie.
(30/h) W Maślakowych Miejscach jest ich w bród, ale tylko co 10 nie jest robaczywy. Znikły kanie, znajdowane są niewyrośniete i wysuszone. I znowu las jest piękny, zachwyca wszystkimi kolorami jesieni, szeleszczącymi pod stopami suchymi liśćmi i całą gamą zapachów. Aż chce się wędrować po lesie.
(20/h) Nieco ponad 2 godziny. W lesie sucho. Sporo maślaków, ale strasznie zarobaczywionych. podgrzybki ładne, wyrośnięte i zdrowe, ale po 1-2 sztuki w lokalizacji. By więcej nazbierać trzeba się nachodzić. Poza tym kilka opieniek, jeden kozak i jeden prawdziwek.
(20/h) podgrzybki wyrośnięte i małe, wspaniałe okazy prawusków i ceglaków, wszystkie grzyby zmrożone lekko. To już nasze ostatnie zbiory w tym sezonie.
(60/h) dwa kosze opieniek, ale wszystko stare już, tylko jedno gniazdo znalezione z młodymi kruchymi, 10 podgrzybków, 2 maślaczki, jeden sitaczek, 5 kani