(10/h) 8 borowików szlachetnych, koźlarze, podgrzybki ale mało. Za to ludzi całe rodziny szkoda tylko że zachowanie pozostawia dużo do życzenia pokopane, rozdeptane muchomory i inne niejadalne ludzie weźcie się opamiętajcie tak nie można
(5/h) Grzybów koszykowych niewiele, ale rosną różne gołąbki i muchomory, dobry znak. Deszczu co prawda niewiele ale poranne rosy plus ten delikatny deszczyk mogą sprawić że za parę dni coś lepszego wyskoczy np podgrzybki. Jeżeli nie to czekamy na większy deszcz, który ma niby być pod koniec tygodnia. Jeżeli popada i temperatury utrzymają się w granicach 15-20 w dzień i 7-10 w nocy to musi coś ruszyć. Bądźmy dobrej myśli.
(15/h) Objechane 3 miejsca od buczyny, brzozy do sosny i świerka. Parę przypadkowych prawdziwków, nieco ceglastoporych, trochę małych podgrzybków, sporo kozaków, kilkanaście młodych kań. W lesie sucho ale jeśli spadnie deszcz i nadal będzie ciepło wieszczę wysyp.
(40/h) Same maślaki i w dodatku dość stare, drugie tyle robaczywych. Jeden wielki amanita virosa oraz jedna purchawica olbrzymia na podwórku kilkaset metrów od lasu.