(5/h) To na zamknięcie sezonu 2010. Raczej spacer po pięknym lesie niż nastawienie się na zbieranie grzybów. Tylko godzinka w lesie we 2 osoby. 20% grzybów to prawdziwki (ale to nie wysyp, wszystkich grzybów było 10, więc prawdziwki 2 - jeden w domu okazało się robaczywy). Oprócz tego 2 kurki, 2 zajączki i 4 podgrzybki. Liczyłem na gąski ale ani jednej. Dziwne. Chyba musi być już całkowicie po grzybach. Teraz przyszło czekać do 2011.
(15/h) Żółtopomarańczowe koźlarze, piaskowce modrzaki. Zielonki prawie wszystkie z wkładką, rydze... 2! Dziś rano był pierwszy przymrozek. Czy to już koniec grzybów?
(80/h) Przede wszystkim opieńka miodowa (stąd wynik ilościowy). Resztki przesuszonych podgrzybków i zajączków. Po prawdziwkach ani śladu. Prawie nie ma młodych grzybów. To chyba już końcówka. Pogoda piękna. [admin - w dolnośląskim nie ma takiej miejscowości]
(40/h) W lesie dużo starszych grzybów, ale jest nadzieja bo 10% grzybów to grzyby młode. Głównie podgrzybki, maślaki pstre, trochę kurek, zielonki i jeden prawdziwek. Co do innych grzybów duże place sarniaka, nawet okazy po 20 cm średnicy i dwa stanowiska szmaciaka gałęzistego.
(10/h) Praktycznie na tę chwilę nie ma grzybów. Pozostało trochę starych zeschniętych i robaczywych: podgrzybków, maślaków. Brak nowych grzybów. Pojedyńcze kurki, kozaki.