(150/h) w lesie od 12 do 16 3 podgrzybki male wielkosc 5 zl ale w ilosciach powalajacych srednio okolo 20 szt w jednym miejscu najwiecej znalezionych to 56 szt kilka prawdziwków no i maślaki jak bym je zbieral to w godzine mozna by zebrac z tysiac szt tylko kto to obierze
(200/h) mnostwo mlodych podgrzybków w 2,5 godz. zebralem ok 500-600 grzybow dwa czerwone i 4 prawdziweczki!!!!!!!!!!!!! Prawdziwy wysyp!!!!!!!!!! DASZ BÓR
(40/h) głównie maślaki, troche podgrzybków, kilka prawdziwków i kilka kozaków, coś sie ruszylo, same male, w porównaniu z ostatnim weekendem widać poprawę
(35/h) dużo maślaków, podgrzybki małe oraz bardzo małe, 3 prawdziwki, pododa mżawka pochmurno. ludzi mało, 2 osoby zbierały 3 godz 7,5 kg tych maluchów
(50/h) 3 godziny w lesie. Dwie osoby. W lesie bylo naprawde bardzo przyjemnie. Nasze zbiory to ok. 100 podgrzybków (niestety malutkich), ok. 50 maślaczków, 1 prawdziwek, 1 cudowny czerwony kożlak, 1 kurka, 1 jakubek oraz 3 gąski. Zaznaczę, że nasze grzybobranie rozpoczęło sie o godzinie 14.00 i na kazdym kroku widac bylo, że ten teren został wcześniej szczegółowo przeczesany.
(40/h) Popołudniowy spacer z psem od 17:00 do 18:00 znalazłam 7 kań i 32 podgrzybki przesliczne malusieńkie takie akurat do octu. Widac dobry obiaw nareszcie zaczynają się grzybki.
(30/h) wieczorny godzinny spacer po skraju lasu zaowocował ok 30-tu maślakami. pomimo opadów w ostatnim czasie w lesie sucho. grzyby zdrowe, w kilku koloniach, w większości młode owocniki (nie rozwinięte kapelusze), nieco podeschnięte. w miejscach borowikowych sucho! czekam na deszcz!!!
(70/h) Pojechaliśmy tam znowu bo nie mogliśmy sobie odmówić, to zresztą nasz ostatni wyjazd na grzybki w tym sezonie. A warto było, łącznie ze 4 kg bardzo fajnych, małych podgrzybków i trochę kurek - tyle, że starczyło na smaczny obiadek dla 2 osób. Ile mieliśmy takich malutkich podgrzybków ? 300-400 ? Naprawdę nie wiem... Dla lepszego wyobrażenia napiszę że czyściliśmy te podrostki ok. 2,5 godziny. Super zakończenie sezonu. Czekam na następny.
(8/h) Nie warto tam jechać. Las prześwietlony i odkurzony ze wszystkich grzybów jadalnych. Ludzi więcej niż grzybów. Wytrzymaliśmy w takich warunkach godzinę.
(10/h) Popołudniowy spacer, grzybów niedużo ale za to giganty, kozaki. Bardzo dużo grzybów trujących, w lesie przyjemnie ciepło, myślę że wczesnym rankiem było dużo lepiej. Ale popołudniu przyjemniej;) pozdrawiam
(3/h) podgrzybków brak, przez 4 godz. w dwie osoby 20 szt. Te co są, to malutkie, jagby dopiero miały być. Są olszówki, muchomory i inne niejadalne. Gdyby było nocami w miarę ciepło/pobożne życzenia/to mam nadzieję na wysyp gdzieś za 4-8 dni