(40/h) Po wczorejszych łowach - dziś w lesie więcej grzybiarzy niż samych grzybów. Ale jak to starzy grzybiarze mówią: grzyby są zawsze tylko trzeba umieć je znaleść. Dzisiaj kilkanaście prawdziwków, piękne okazy koźlarza grabowego, duuużo podgrzybka złotoporego i czerwonawego. Tradycyjnie udało się upolować też coś egzotycznego - kilka okazów uchówki zajęczej, kilkanaście lejkowca dętego (w tym roku jeszcze nie udało mi się go nazbierać), jeden piękny okaz piaskowca kasztanowatego i pieczarka polowa. Pozdrawiam wszystkich zapaleńców grzybobrania
(50/h) Jechałem z Kętrzyna do Chorzeli, stawałem w kilku miejscach m. in. w Maradkach ( kilka pawdziwków i podgrzybków oraz masa maślaków) następnie w okolicach Warchał ( kilkadziesiąt turków, kilka podgrzybków i sporo kurek) następinie okolice wielbarka (dużo szatanów :), pare kilkanaście podgrzybków, maślaków i kurki) Jak nie popada to będzie cienko
(70/h) przez parę godzin nazbieraliśmy dwa wielkie kosze + składana skrzynka, podgrzybki (wielkie i mało robaczywych), prawdziwki, kurki, mioduszki, zajączki, koźlaki i maślaki. Grzybobranie czas zacząć drodzy Państwo :)