(250/h) Naprawdę dużo grzybów wszelkiej maści. Najwięcej podgrzybków (bywa, że po 50 w jednym miejscu) i koźlarzy, w młodniakach zatrzęsienie maślaka, trafia się też prawdziwek, kurka, kołpak, maślak pstry. Prawdziwa radość zbierania, warto skoczyć na Mazury. Grzyby w 95% młode i zdrowe z wyjątkiem maślaka - zdrowe są tylko młode egzemplarze. Grzybiarzy szczególnie w niedzielę było sporo, ale przy takiej ilości grzybów każdy mógł nazbierać. Pozdrawiam pozytywnie zakręconych grzybiarzy i apeluję - nie śmiecimy w lesie! Nic tak nie psuje leśnych doznań jak widok butelki czy puszki.
(30/h) około 5 km wzdłuż drogi na Ełk nie zagłębiając się zbytnio między 9 - 15 zebraliśmy z żoną ok 10 kg zdrowych podgrzybków (nieliczne inne - kurki, zajączki, prawdziwki), w okolicy sporo goryczaków
(200/h) multum podgrzybków, ludziom aż nie starcza energii, coby wyzbierać:-). Ponadto trochę prawdziwków i kani, pojedyńcze kozaki zarówno zwykłe, jak i czerwone.
(70/h) Przede wszystkim młode podgrzybki, parę kozaków, maślaków, 30 prawdziwków. Około 1/4 grzybów z robaczkami. Mało ludzi w lesie, bo pogoda (rano) była paskudna. Pozdrawiam grzybiarzy.
(300/h) Zatrzęsienie podgrzybków (95% wszystkich grzybów). Przez 7 godzin zapełniliśmy pełnymi koszami wiklinowymi bagażnik Skody Octavii. Jeszcze tyle nigdy nie zabrałem, ale jest sucho. Jeszcze kilka dni i będzie po wysypie.