(50/h) Prawie same maślaki i to drobne, 50 szt na godzinę. podgrzybki dopiero się zaczynają (kilka sztuk na godzinę). Las wilgotny, więc chyba już niedługo.... wysyp
(10/h) Ledwie zakryłem dno koszyka. Można było natrafić na stare podbrzeźniaki, albo na bardzo młode maślaki czy kurki lub podgrzybki. Ale nawet jak już się trafiło to po 3 godzinach zbierania było tego ledwie na zupę. Niejadalnych grzybów w lesie też bardzo mało, a więc warunki na rozwój jeszcze nie najlepsze.
(4/h) W zeszłym roku o tej porze było wszystko wszędzie, teraz nie ma nic nigdzie. W 4 godziny 4 koźlarze babka, 5 podgrzybków różnych, 2 kanie, garść kurek. Starych owocników nie ma, są tylko młode. Niejadalnych też praktycznie nie widać. Uratowały honor dyżurne maślaki, właściwie to już poza lasem. 1/3 robaczywa, ale był wybór.
(30/h) Po ostatnich opadach zdecydowałem się, wybrać na grzybki, efekt - prawie cały koszyk grzybków:P Większość to maślaki zwyczajne i żółte, kilka borowików, koźlarzy i podgrzybków, no i sporo purchawek chropowatych, widać, że grzyby dopiero na dobre sie zaczynająszczególnie purchawki i maślaki, jest bardzo dużo młodych. Pozdrawiam wszystkich miłośników zbierania grzybów - Darzgrzyb :)