(60/h) grzyby się zbiera rewelacyjnie, szczególnie prawdziwki :):) to jest właśnie to co grzybiarze lubią najbardziej - prawdziwy wysyp grzybów. nikt nie wychodzi z lasu z pustym koszykiem.... :)
(300/h) Po wczorajszym udanym grzybobraniu dzis padl swoisty rekord w ilosci zebranych grzybów - wyłacznie same prawdziwki i to w większosci zdrowe!!!! oprocz tego kilka koźlarzy i jedna kania. Efekt ogolny to w około 3 godziny chodzenia po lesie w 2 osoby - 2 pełne duze wiadra i spora reklamówka grzybów!!! Tylu prawdziwków w jednym miejscu dawno niewidzialem, trafialismy nawet po kilkanascie sztuk! :))))
(150/h) Bardzo duzo prawdziwków około 100, chyba wysyp - jednakze jakies 40% z nich było robaczywych ponadto kilkadziesiąt koźlarzy w tym 10 czerwonych, sporo podgrzybków, maślaków, kilka gołabków oraz 4 całkiem spore kanie, a także kilkanascie róznej wielkosci pieczarek znalezionych na łace przed lasem. Ogolnie bylem dosc przyjemnie zaskoczony tym grzybobraniem, tymbardziej ze dwa dni wczesniej znalazlem tylko troche maślaków.
(20/h) po ulewnych deszczach przede wszystkim na brzegach lasów porastających polodowcowe pagórki wysyp pięknych prawdziwków i młodziutkich koźlarzy. Kilka kurek i czerwonogłówców, jedna kania, pieczarki, maślaki... super!
(20/h) Pokazały się maślaki, te ktore znalazlem znajdowałem głownie przy drodze w lesie, zdrowe tylko mlode egzemplarze, znalazlem tez jedna calkiem sporą kurkę, ponadto spotkalem innych grzybiarzy u ktorych widzialem także kilka znalezionych kani oraz koźlaków. Przydałoby sie jeszcze troche deszczu bo z tego co jest to pewnie za jakies 2 tygodnie dopiero mozna oczekiwac jakiegos wiekszego wysypu - mam nadzieje juz różnych grzybow :)